Nicola Zalewski to prawdopodobnie największy wygrany minionej przerwy reprezentacyjnej. Piłkarz AS Romy na co dzień nie ma wielu okazji do gry, choć w przeciwieństwie do końca poprzedniego sezonu Serie A trener Daniele De Rossi ma już do niego większe zaufanie. Mimo to klub ze stolicy Włoch zbierał oferty dla pomocnika.
Nicola Zalewski zadecydował o swojej przyszłości
Chętni na 23-krotnego reprezentanta Polski w ostatnich miesiącach byli włodarze PSV Eindhoven czy Napoli. Zalewski odrzucił obie oferty, decydując się na pozostanie w klubie. Po dobrych meczach kadry, w ostatniej chwili odezwało się Galatasaray Stambuł. Mistrz Turcji dokonał głośnego wypożyczenia Victora Osimhena z Neapolu i na sam koniec okna transferowego nad Bosforem mocno celował w sprowadzenie piłkarza ze stolicy Italii.
Według doniesień „La Gazetty dello Sport” Nicola Zalewski dalej pozostaje przy wcześniejszym stanowisku. Chce walczyć o miejsce w składzie klubu, którego jest wychowankiem. Mimo że na dziś nie ma wielkich szans, by wkroczyć na stałe do pierwszego składu, Polak obstaje przy swoim. Jego kontrakt wygasa pod koniec sezonu, więc letnie okno transferowe było ostatnim, na którym Roma mogła dobrze zarobić na zawodniku. W styczniu będzie mógł już podpisać kontrakt z nowym zespołem obowiązujący od kolejnych rozgrywek.
Kariera Nicoli Zalewskiego
Nicola Zalewski zadebiutował w pierwszej drużynie AS Romy w 2021 roku. W tym samym roku wystąpił po raz pierwszy w reprezentacji Polski. Do tej pory zdobył dwie bramki w 23 spotkaniach.
AS Roma do tej pory nie wygrała jeszcze meczu w sezonie 2024/2025 Serie A. Drużyna Daniele De Rossiego zremisowała dwa spotkania, raz przegrywając. Trzykrotny mistrz Włoch plasuje się na 17. pozycji.
Czytaj też:
Polacy zatrzymani po meczu w Chorwacji. „Zostaliśmy ofiarami łapanki”Czytaj też:
Szokujące wieści z Kanału Sportowego! Jeden z twórców rezygnuje