Reprezentacja Polski już po weekendzie rozpocznie przygotowania do dwóch kolejnych spotkań Ligi Narodów. Po wygranej nad Szwecją i porażce z Chorwacją, przyjdzie czas na rewanż z kadrą Zlatko Dalicia, a także na pojedynek z Portugalią. Oba mecze odbędą się w Warszawie.
Michał Probierz ostrożny ws. budowania reprezentacji Polski
Michał Probierz po pierwszych dwóch meczach Ligi Narodów może mieć wiele dylematów. Cześć z nich chce rozwiązać poprzez zmiany w składzie. W związku z tym na liście powołanych zabrakło między innymi Bartosza Slisza czy Mateusza Bogusza. Znalazło się za to miejsce dla absolutnych debiutantów – Michaela Ameyawa, Maxa Oyedele i Mateusza Skrzypczaka. Nie wiadomo jednak, jakie plany ma wobec nich selekcjoner.
Dla Probierza Liga Narodów może być przetarciem przed eliminacjami mistrzostw świata, lecz jak mówi sam zainteresowany, obecne rozgrywki mają dostarczyć piłkarzom schematów, z których będą korzystać podczas kwalifikacji. W rozmowie z portalem goal.pl 51-latek stwierdził, że w pracy selekcjonera nie ma długofalowych planów, gdyż ze zgrupowania na zgrupowanie sytuacja ulega zmianie.
– My często mylimy jedną kwestię – w reprezentacji nie da się czegoś zaplanować długofalowo. Jest bardzo dużo zmiennych i czynników, które na to wpływają. Ktoś między zgrupowaniami złapie kontuzję, inny musi pauzować za kartki, następny łapie nagle doskonałą formę i mimo że wcześniej nie grał wiele w kadrze, nagle wskoczy do podstawowej jedenastki. Więc to nie jest tak, że my budujemy już teraz skład pod kątem eliminacji, bo zanim one się zaczną, wszystko może się zmienić. Natomiast samą Ligę Narodów traktuję na zasadzie, by zawodnicy wiedzieli, co my mamy grać – powiedział Probierz.
Polacy zagrają kolejne mecze w Lidze Narodów
Polska zagra z Portugalią 12 października o godzinie 20:45 na Stadionie Narodowym w Warszawie. Równo trzy dni później rozpocznie się pojedynek z Chorwacją.
Czytaj też:
Legia i Jagiellonia zagrały dla Polski. Klubowy ranking UEFA coraz lepszyCzytaj też:
Wielki pech reprezentanta Polski. Mógł zostać bohaterem meczu Ligi Europy