Trudno racjonalnie wyjaśnić, czym kierował się nadawca takich treści, skierowanych w stronę selekcjonera reprezentacji Polski. Michał Probierz miał otrzymać od Piotra Kwiatkowskiego, prywatnie brata… Jakuba Kwiatkowskiego, dyrektora TVP Sport i byłego rzecznika prasowego i team managera drużyny narodowej.
Michał Probierz zaatakowany przez Piotra Kwiatkowskiego
Jak czytamy w tekście autorstwa Dariusza Dobka, Probierz wiadomości od Kwiatkowskiego otrzymał nad ranem, około 4:30, po meczu z Portugalią. Polska przegrała 1:3 na PGE Narodowym spotkanie w ramach Ligi Narodów UEFA.
Treści wiadomości są, pisząc delikatnie, poniżej wszelkiej krytyki.
„Rzadko zdarza się, że ludzie, którzy do jakiejś działki kompletnie się nie nadają, a ty na trenera absolutnie się nie nadajesz, funkcjonują jako te osoby od lat […] Na trenera absolutnie się nie nadajesz […] Jesteś uosobieniem polskiej piłki. Nie nadajesz się, nikt ci tego nie powiedział, ale wymyśliłeś sobie, że się nadajesz […] Twój mózg nie umie tego, co masz w mózgu przekazać. Te konferencje prasowe, to jest dramat” – cytuje fragmenty wiadomości „Przegląd Sportowy” i Onet, które miał otrzymać trener reprezentacji Polski.
Co ciekawe, Kwiatkowski przyznał się do tego, że wysłał wiadomości do Probierza. W krótkim oświadczeniu brat dyrektora TVP Sport przeprosił selekcjonera za całą sytuację, życząc powodzenia w meczu z Chorwacją. Sam Probierz również odniósł się do sprawy, ale trener nie ma zamiaru tu i teraz jej komentować.
Liga Narodów UEFA: Polska – Chorwacja, kiedy i gdzie oglądać?
Mecz Polska – Chorwacja będzie pokazywany w TVP 1. Dodatkowo transmisja będzie dostępna również za pośrednictwem TVP Sport oraz internetowo na stronie internetowej TVP Sport i specjalnie dedykowanej aplikacji.
Początek spotkania o godzinie 20:45. Podobnie jak w przypadku rywalizacji z Portugalią, reprezentacja Polski rozegra mecz w roli gospodarza na PGE Narodowym.
Czytaj też:
Szokująca statystyka reprezentacji Polski. Po kilku latach nastąpił koniec!Czytaj też:
Wzruszające słowa mamy Wojciecha Szczęsnego. „Ogromna radość i duma”