Wszystko wskazuje na to, że podczas najbliższego okienka transferowego łakomym kąskiem może okazać się Piotr Zieliński. Choć reprezentant Polski deklaruje chęć pozostania w Neapolu, ponieważ czuje się w nim doskonale, jego przyszłość wcale nie jest taka oczywista. Włoscy dziennikarze cytowani przez portal sport.pl mówią, iż letnie przenosiny to realny temat. Wszystko ze względu na kwestie finansowe.
Piotr Zieliński zarabia zbyt dużo jak na standardy Napoli
Polak rozegrał w barwach Azzurrich już ponad 300 meczów i chętnie zaliczyłby jeszcze mnóstwo następnych. – Jest mi tu dobrze, czuję się jak w domu. Chcę kontynuować pracę z zespołem. Do końca mojej umowy pozostało półtora roku, więc nie ma pośpiechu – mówił w rozmowie ze stacją Sport Mediaset całkiem niedawno.
Rozmowy jednak mogą okazać się trudne ze względów finansowych. Pomocnik zarabia aktualnie 4,2 miliona euro, aczkolwiek Napoli jako pracodawca przeznacza na niego niemalże dwa razy tyle. Gdyby do ekipy z Neapolu dołączył jako zawodnik spoza Serie A, wtedy Azzurri skorzystaliby z ulgi podatkowej wynoszącej 50 proc. W 2016 roku kupowano go jednak z Udinese i właśnie przez to jego kontrakt ogólnie kosztuje krocie.
Napoli będzie chciało sprzedać Piotra Zielińskiego
Włoscy dziennikarze uważają, że właśnie z tego względu Zieliński może odejść z Napoli już niebawem. – Jeśli nie zgodzi się na obniżkę pensji, klub nie przedłuży z nim umowy. Aktualnie Zieliński zarabia więcej, niż wynosi aktualny limit w Napoli, czyli 3,5 miliona euro netto rocznie. Jeżeli nie przystanie na niższą pensję, logiczne będzie, iż odejdzie tego lata – podkreślił Claudio Russo z portalu calcionapoli24.it.
Azzurri na pewno nie będą chcieli wypuszczać ważnego zawodnika za darmo, dlatego właśnie mogą naciskać na sprzedanie go już niebawem. – Rok temu odrzucił atrakcyjną finansowo ofertę z West Hamu, ale tym razem pewnie skorzysta z jakiejś ciekawej opcji – uzupełnia Gianluca Monti z „La Gazzetty dello Sport”.
Ile może kosztować Piotr Zieliński? Potencjalna kwota i kierunek transferu
Wymagania finansowe Napoli jak zwykle mogę być wysokie. Prezydent tego klubu ma reputację niezwykle trudnego negocjatora. Aktualnie mówi się, że za reprezentanta Polski może zażądać od 25 do 30 milionów euro. Taka kwota może odstraszyć niektóre kluby – na przykład jeden włoski, który interesuje się pomocnikiem.
Według dziennikarzy z Italii bardziej realnym kierunkiem, który może Zieliński, jest Anglia, a konkretnie Newcastle. – Przed Polakiem jakieś cztery, może pięć lat grania na wysokim poziomie, więc w Anglii mógłby dostać swój ostatni, naprawdę wysoki kontrakt – podsumował Monti.
Czytaj też:
Kamil Grosicki nie owijał w bawełnę. „Trzeba o tym mówić głośno”Czytaj też:
Karim Benzema o krok od wyprzedzenia Roberta Lewandowskiego. To może stać się już dziś