Transfer Cristiano Ronaldo wywrócił świat piłki nożnej. Choć Bliski Wschód od dawna przekonywał piłkarzy sowitymi zarobkami, to na przeprowadzkę nie decydowali się najlepsi piłkarze, a raczej ci, co odcinali kupony od dawnej gry lub ci, którzy zdawali sobie sprawę, że na koniec kariery wypada skorzystać z lukratywnej oferty. Ronaldo zamieniając Manchester United na Al-Nassr wyznaczył nowy trend.
Angel Di Maria odchodzi z Juventusu
Do Al-Ittihad dołączy jego były kolega z Realu, Karim Benzema, który będzie mógł liczyć na podobne wynagrodzenie co on (200 milionów euro rocznie). Teraz media podają o kolejnym potencjalnym nabytku ligi arabskiej. Po roku gry w Juventusie ze „Starą Damą” żegna się Angel Di Maria (również były partner Ronaldo z Królewskich). Mistrz świata z 2022 roku pożegnał się z kibicami postem opublikowanym na portalu Instagram. Piszę w nim między innymi o żalu spowodowanym brakiem sukcesu z klubem.
„Doszedłem do końca trudnego i skomplikowanego etapu. Odchodzę ze spokojem kogoś, kto dał z siebie wszystko, aby pomóc klubowi w zdobywaniu tytułów, ale nie było to możliwe. Odchodzę z gorzkim posmakiem niepowodzenia, ale ze szczęściem, że poznałem wielu przyjaciół w tej wspaniałej szatni, której byłem częścią. Dziękuję wszystkim moim kolegom za sympatię, jaką okazywali mi od pierwszego dnia. Zawsze czułem się jak w domu” – napisał Di Maria w mediach społecznościowych.
Mistrz świata trafi do Arabii
Jak donosi portal 90min.com nieznany jest jeszcze arabski klub, do którego dołączy Di Maria. Na Półwysep Arabski może się przenieść także jego kolega z reprezentacji, Lionel Messi, który otrzymał ofertę kontraktu przekraczającą miliard euro.
Angel Di Maria gra w Europie od 2007 roku po tym jak trafił do Benfiki Lizbona. Kolejnymi klubami 36-latka były Real Madryt, Manchester United, Paris Saint-Germain i Juventus. W reprezentacji narodowej skrzydłowy rozegrał 129 meczów, zdobywając 28 bramek.
Czytaj też:
Gwiazda Premier League za Karima Benzemę. Duży ruch Realu MadrytCzytaj też:
Zwrot akcji ws. transferu Lionela Messiego do FC Barcelony. „Potrzebny jest cud”