Saga związana z transferem Lionela Messiego do FC Barcelony nie ustaje. W najbliższym czasie powinniśmy poznać przyszłość legendarnego skrzydłowego, jednak nie jest to takie proste. Niedawno pojawiło się oficjalne potwierdzenie, że Argentyńczyk po dwóch latach odchodzi z PSG i jego głównym celem jest powrót na Camp Nou. Niestety wiele wskazuje na to, że kibice Blaugrany będą musieli obejść się smakiem.
Lionel Messi nie przejdzie do FC Barcelony?
Lionel Messi jest łączony z trzema klubami: FC Barceloną, Al-Hilal oraz Interem Miami. Ojciec piłkarza, Jorge Messi pojawił się w stolicy Katalonii, by dopiąć wszelkie szczegóły związane z przeprowadzką jego syna z powrotem do miejsca, w którym spędził ponad 20 lat. Okazuje się, że nie jest to takie proste. Jak informuje dziennikarz „Mundo Deportivo” Gerard Romero, który jest jednym z najlepiej doinformowanych publicystów ws. FC Barcelony, nastąpił zwrot akcji w związku z przenosinami siedmiokrotnego zdobywcy Złotej Piłki na Camp Nou.
– Messi otrzymał nową ofertę z Arabii Saudyjskiej. W grze wciąż pozostaje Inter Miami. Nic nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Otrzymałem negatywny telefon w sprawie Leo Messiego. Potrzebujemy cudu lub nagłego zwrotu akcji – powiedział dziennikarz.
Al-Hilal przeszło do ofensywy ws. transferu Lionela Messiego
W dalszym ciągu nieznane są dokładne szczegóły kontraktu, jaki miał otrzymać Lionel Messi od arabskiego zespołu. Jakiś czas temu media podały, że klub podniósł ofertę z 400 na 500 mln euro za sezon gry, a sam zawodnik miałby dołączyć do Al-Hilal na dwa sezony.
Co ciekawe, według doniesień, Messi miał poprosić, by jego kontrakt z arabską drużyną miał obowiązywać od 2024 roku, ale na to Saudyjczycynie chcieli przystać i mieli zapowiedzieć, że za rok ich oferta będzie znacznie niższa. Z kolei Inter Miami, którym zarządza David Beckham chce zaoferować Argentyńczykowi ok. 50 mln euro za sezon gry plus część udziałów w klubie.