Wojciech Szczęsny o milionach z Arabii Saudyjskiej. Polak postawił sprawę jasno

Wojciech Szczęsny o milionach z Arabii Saudyjskiej. Polak postawił sprawę jasno

Wojciech Szczęsny
Wojciech Szczęsny Źródło:Newspix.pl / Sipausa
Bramkarz reprezentacji Polski i Juventusu Wojciech Szczęsny jest znany ze swoich mocnych opinii. Po raz kolejny przekonali się o tym kibice, którzy zajrzeli do rozmowy z zawodnikiem dla TVP Sport. „Szczena” odniósł się m.in. do ofert z Arabii Saudyjskiej.

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach bardzo blisko – przynajmniej zdaniem mediów – przenosin do saudyjskiej ligi był Piotr Zieliński. Pomocnik SSC Napoli i reprezentacji Polski był kuszony bajońskimi zarobkami, ale ostatecznie „Zielek” ma nadal występować w Serie A. Podobne plany względem nadchodzącego sezonu ma Wojciech Szczęsny.

Szczególne słowa Wojciecha Szczęsnego o milionach z Arabii Saudyjskiej

Wiele znanych postaci ze świata futbolu znalazło dla siebie miejsce w saudyjskich rozgrywkach. Nie sposób wymienić wszystkich, ale na czele można postawić m.in. Karima Benzemę, Sadio Mane czy najnowszy hit – przenosiny Brazylijczyka Neymara.

Co do polskich wątków, w Arabii Saudyjskiej występuje Grzegorz Krychowiak, a jego klubowym trenerem jest Czesław Michniewicz. Jak do szaleństwa związanego z saudyjskimi transferami odniósł się Szczęsny?

– Pieniędzy mi w życiu nie brakuje. Wolę fajne wyzwania, a bronienie bramki Juventusu jest najfajniejszym wyzwaniem, jakie mogę przed sobą postawić […] Mało czytam o piłce i wiem, że kilku zawodników tam poszło i nie dziwię się. Chore kwoty latały w mediach. Rozumiem, że ktoś może podjąć taką decyzję i wydaje mi się to w miarę logiczne. Uważam, że warto jest mieć inne priorytety, niż pogoń za pieniędzmi – przyznał w rozmowie dla TVP Sport bramkarz reprezentacji Polski.

Juventus zainteresowany kolejnym polskim bramkarzem?

Co ciekawe, w Turynie poza Szczęsnym już wkrótce może występować dwóch Polaków. Kolegą z drużyny „Szczeny” jest już Arkadiusz Milik. Do dwóch piłkarzy powołanych na ostatnie mecze kadry Fernando Santosa może dołączyć Kamil Grabara. O zainteresowaniu Polakiem mówiło się w ostatnich tygodniach nie tylko w kontekście Juventusu, ale również Bayernu Monachium i Fiorentiny.

Bramkarz FC Kopenhagi jest łakomym kąskiem na rynku transferowym. Polak we wtorek zapewnił swojemu klubowi awans do IV rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. W niej Grabara i spółka zmierzą się z Rakowem Częstochowa.

Czytaj też:
Kamil Glik zagra w Serie C? Wielkie plany włoskiego klubu
Czytaj też:
Falstart Czesława Michniewicza w Arabii Saudyjskiej. Grzegorz Krychowiak nie pomógł

Opracował:
Źródło: TVP Sport