Zaskakująca klauzula w kontrakcie Ronaldo? Media: Będzie mógł tam wrócić

Zaskakująca klauzula w kontrakcie Ronaldo? Media: Będzie mógł tam wrócić

Cristiano Ronaldo
Cristiano Ronaldo Źródło: Shutterstock / Gevorg Ghazaryan
Transfer Cristiano Ronaldo do Arabii Saudyjskiej wywołał poruszenie w piłkarskim świecie. Ten ruch 37-latka wyraźnie pokazuje, że powoli będzie schodził ze sportowej sceny, ale – jak donoszą hiszpańskie media – Portugalczyk nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w Lidze Mistrzów. Gwiazdor miał zapewnić sobie klauzulę w kontrakcie, że będzie mógł wrócić do Premier League po spełnieniu jednego warunku.

Po rozwiązaniu kontraktu z Manchesterem United Cristiano Ronaldo został nowym zawodnikiem Al-Nassr. Portugalczyk ma zostać zaprezentowany już we wtorek 3 stycznia. 37-latek podpisał z saudyjskim klubem kontrakt do 30 czerwca 2025 roku. Według ustaleń hiszpańskiej „Marki” kwota tego kontraktu sięga rzędu 200 milionów euro i zawiera wiele różnych bonusów reklamowych.

Zaskakujący transfer Cristiano Ronaldo

Roland Buchała, czyli polski trener w lidze arabskiej w Al-Adalah Club, wcześniej Abha FC powiedział „Wprost”, że transfer Cristiano Ronaldo jest związany z chęcią organizacji mistrzostw świata w 2030 roku. – Transfer Ronaldo ma pokazać, że kraj jest otwarty na najlepszych zawodników a Ronaldo ma być twarzą tej kampanii – powiedział jakiś czas temu.

Zdaniem wielu Cristiano Ronaldo udał się do Arabii Saudyjskiej na dobrze opłacaną emeryturę. Jednak napastnik może wrócić do Europy bardzo szybko. Wszystko za sprawą specjalnego zapisu w jego umowie. „Marca” informuje, że Portugalczyk ma w swoim kontrakcie klauzulę, która pozwoli mu ponownie trafić do Premier League.

Zaskakująca klauzula w kontrakcie Cristiano Ronaldo

Adnotacja w umowie dotyczy rocznego wypożyczenia do Newcastle United w sezonie 2023/2024. To, czy Portugalczyk trafi na St James’ Park zdeterminuje fakt, czy w bieżącym sezonie Sroki zakwalifikują się do Ligi Mistrzów, w której napastnik chciałby jeszcze wystąpić.

Zapis o ewentualnym wypożyczeniu był możliwy do wpisania dzięki temu, że i Newcastle i Al-Nassr mają tego samego właściciela, czyli Saudyjski Fundusz Inwestycyjny – Public Investment Fund.

Hiszpański dziennikarz dementuje doniesienia

Z kolei chwilę po podaniu tej informacji przez różne media José Félix Díaz zdementował te doniesienia i stwierdził, że takiej klauzuli nie ma w umowie Portugalczyka.

Czytaj też:
Ronaldo nie jest najbogatszym piłkarzem świata. Przebija go 24-latek
Czytaj też:
Ronaldo wcale nie musiał trafić do Arabii. Jego kierunek mógł być inny

Źródło: WPROST.pl / Marca