Przed Legią Warszawa bardzo intensywna druga część sezonu. Wiosną Wojskowi będą rywalizowali na dwóch frontach: w PKO BP Ekstraklasie oraz Lidze Konferencji Europy. Nieciekawa sytuacja w rozgrywkach ligowych oraz obiecująca w europejskich zmusiła włodarzy Legionistów do poszukiwania wzmocnień. Wybór padł na występującego w japońskiej ekstraklasie 26-latka.
Legia Warszawa potwierdziła transfer Japończyka
Kosta Runjaić preferuje grę z wahadłowymi. Zazwyczaj tę funkcję pełnią Paweł Wszołek oraz Patryk Kun, a ich zmiennikami pozostają Makana Baku oraz Gil Dias. W niedawnym, zwycięskim 2:0 meczu przeciwko AZ Alkmaar na lewej stronie wystąpił Yuri Ribeiro, który spisał się znakomicie. Niemiec coraz częściej przymierzany jest do opuszczenia klubu z Łazienkowskiej 3, natomiast Portugalczyk regularnie zawodzi.
W związku z tym Wojskowi postanowili sięgnąć po zawodnika z odległej Japonii. Ich celem stał się Ryoya Morishita, 26-letni skrzydłowy, mogący występować również na pozycji wahadłowego. Reprezentant kraju kwitnącej wiśni zostanie wypożyczony na rok, a w umowie ma zostać zawarta opcja pierwokupu przez warszawski zespół. W poprzednim sezonie Japończyk wystąpił w 34 meczach japońskiej ekstraklasy, strzelając cztery gole, do których dołożył tyle samo asyst.
— Szukaliśmy zawodnika, który rozszerzy wariantowość wyboru w pierwszej, a zwłaszcza w drugiej linii. Ryoya da nam możliwości na trzech pozycjach: prawym i lewym wahadle oraz „dziesiątce”. Azjatyckich piłkarzy z tego regionu wyróżnia pracowitość, szybkość, dyscyplina taktyczna i drybling. Japoński rynek obserwowaliśmy od półtora roku i może się okazać, że transfer będzie przełomem w kwestii pozyskiwania zawodników z tego kraju – komentuje transfer Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii Warszawa dla serwisu legia.com.
Czytaj też:
Legia Warszawa i Lech Poznań stanowczo o decyzji TSUE. Kluby są jednomyślneCzytaj też:
Legia ukarana za mecz z AZ Alkmaar. UEFA podjęła decyzję