Lech Poznań przegrał na własnym stadionie 1:3 (0:3) z Legią Warszawa w meczu 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Bramki dla gości zdobyli Jakub Kosecki, Jakub Wawrzyniak i Miroslav Radović. Honorowe trafienie dla "Kolejorza" zanotował Bartosz Ślusarski. Dzięki cennej wygranej na wyjeździe stołeczny zespół umocnił się na pozycji lidera ekstraklasy.
- 90+3 min.
- Przepychanka Ljuboji i Henriqueza. Robi się nerwowo.
- 90 min.
- Rzut wolny dla Legii. Furman krótko gra do Salinasa, który najpierw chce dryblować, później próbuje nabić piłkę na rzut rożny. Koniec końców od bramki zaczyna Burić.
- 88 min.
- Tonew idzie na przebój i dośrodkowuje do Ubiparipa, który uderza z powietrza prosto w trybuny.
- 86 min.
- Lech napiera, Legia się broni, w końcu Ceesay decyduje się na strzał. I to był błąd. Goście mieli w drugiej połowie dwie znakomite okazje na podwyższenie prowadzenia, ale ich nie wykorzystali. I teraz czekają już chyba na końcowy gwizdek.
- 84 min.
- Henriquez uderza w półwoleja i prawdopodobnie może sobie zapisać na koncie najgorszy strzał meczu.
- 81 min.
- Wrzutka Tonewa i strzał głową Ślusarskiego - obok bramki.
- 70 min.
- Kapitalna interwencja Buricia! Żyro świetnie przerzucił piłkę do Kucharczyka, który zgrabnie minął Henriqueza, ale nie był już w stanie pokonać bramkarza gospodarzy, który błyskawicznie skrócił kąt.
- 68 min.
- Ajj! Wawrzyniak! Minimalnie ponad bramką! Świetny strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Furmana. Burić nie zdążyłby z interwencją.
- 64 min.
- Wawrzyniak się zdrzemnął i Ślusarski miał okazję do wrzutki. Zablokował wszystko Żewłakow.
- 61 min.
- Prostopadła piłka do Ljuboji. Kamiński wywrócił Serba, według sędziego wszystko było przepisowo. Powtórka pokazała , że złapał go za rękę i wytrącił z równowagi.
- 57 min.
- Chwila uspokojenia gry z obu stron.
- 54 min.
- Żyro gra prostopadle do Ljuboji - ale ten nie ma szans w pojedynku szybkościowym z Kamińskim.
- 52 min.
- Wołąkiewicz przerywa szarżę Radovicia. Na razie tylko nagana.
- 50 min.
- Nie ma gola! Ależ blisko był Ljuboja! Kosecki poszedł do końca za piłką i dorzucił ją pod bramkę tuż spod linii bramkowej, gdzie był niekryty Serb. Nie doskoczył jednak do piłki.
- 49 min.
- Kuciak! Wyborna interwencja! Tonew ograł Wawrzyniaka i wyłożył piłkę Ubiparipowi. Ten uderzył celnie, ale bramkarz gości był lepszy.
- 48 min.
- Legia szuka szansy, ale jej atak kończy się dokładnie na linii szesnastego metra.
- 46 min.
- Pierwsza próba Tonewa nieudana - Żewłakow blokuje uderzenie.
- PRZERWA
- Piłkarze wracają już na murawę.
- 42 min.
- Miękka wrzutka w pole karne Ljuboji. Jędrzejczyk nie dosięgnął jednak piłki i od bramki zacznie Burić.
- 40 min.
- Kosecki marnuje kontrę. Rozpędził się z piłką, ale za bardzo sobie ją wypuścił i wpadł w Henriqueza.
- 37 min.
- Kuciak broni! Lovrencsics dostaje świetne podanie od Ślusarskiego, ale z kilku metrów nie jest w stanie pokonać słowackiego golkipera.
- 36 min.
- Ślusarski znowu dostaje świetną wrzutkę - i znowu strzela nad poprzeczką. Stoperzy Legii wyjątkowo rozkojarzeni.
- 35 min.
- Legia jest już pewna swego. Goście nawet w defensywie nie wybijają piłki na oślep.
- 30 min.
- Kolejna dobra okazja Lecha! Wrzutka Ceesaya za obronę i strzał na wślizgu Murawskiego - ponad poprzeczką.
- 28 min.
- Furmana poniosło - Legia ruszyła z kontratakiem, ale młody Legionista postanowił uderzyć... z 35-40 metrów. Ponad bramką.
- 28 min.
- Złe dośrodkowanie Lovrencsicsa - prosto w ręce Kuciaka.
- 26 min.
- Legia powoli oddaje inicjatywę gospodarzom, którzy muszą gonić wynik. Wydaje się, że Legioniści mogli spokojnie dobić gospodarzy, ale nie skorzystali z okazji.
- 24 min.
- SŁUPEK ŚLUSARSKIEGO! Stoperzy Legii źle obliczyli lot piłki i... ciężko powiedzieć co właściwie zrobili. Lechita dostał piłkę w polu karnym i trafił tylko w słupek z kilku metrów.
- 20 min.
- Nie ma gola! Absurdalny błąd Wołąkiewicza, który podał do... Ljuboji. Serb miał 20 metrów do bramki i pustą drogę do niej. Mógł podbiec, ale postanowił uderzyć z dystansu. Przymierzył i... nie trafił w bramkę - obok słupka.
- 17 min.
- Ljuboja! Tylko boczna siatka - minimalnie się pomylił. Burić nawet nie ruszył do piłki.
- 16 min.
- Furman! Ależ okazja! Pomocnik dostał prostopadłe podanie i spróbował przelobować Buricia, który w ostatniej chwili przeniósł piłkę nad poprzeczką!
- 13 min.
- Lech próbuje wrócić do gry - ale Ślusarski był na spalonym.
- 7 min.
- Zła wiadomość dla trenera Urbana - Wawrzyniak już się poślizgnął w defensywie... Na jego szczęście gra dzisiaj z Lechem, nie reprezentacją Niemiec.
- 6 min.
- Dobra akcja indywidualna Radovicia! Minął dwóch piłkarzy, ale gdy zobaczył, że nikt nie wychodzi na pozycję - uderzył z 30 metrów. Ponad bramką.
- 5 min.
- Lech zamyka Legię we własnym polu karnym. Ale kiedy piłka nie trafia w szesnastkę - zostaje wybita.
- 4 min.
- Świetna wrzutka Murawskiego w pole karne. O piłkę walczyli Ślusarski z Żewłakowem, ale ta skończyła w rękawicach Kuciaka.
- 3 min.
- Od początku dużo walki w środku pola. Obie strony stosują pressing mniej więcej od połowy boiska.
- 14:28
- Ależ oprawa! Z trybun sypią się kilogramy konfetti. A piłkarze już wychodzą na murawę.
- Lech Poznań
- Burić - Ceesay, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Trałka, Murawski - Ubiparip, Linetty, Lovrencsics - Ślusarski
- Legia Warszawa
- Kuciak - Rzeźniczak, Jędrzejczyk, Żewłakow, Wawrzyniak - Kosecki, Gol, Furman, Radović, Żyro - Ljuboja
Trudno Żewłakowowi nie przyznać racji - mecze poznańskiego i warszawskiego klubu to zawsze jedne z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu polskiej piłki. Każdy przyjazd Legii do Poznania wywołuje pospolite ruszenie wśród piłkarzy i kibiców "Kolejorza". W zeszłym roku na Bułgarskiej oba kluby zagrały chyba jedno z najciekawszych i najefektowniejszych spotkań poprzedniego sezonu, choć paradoksalnie... mecz zakończył się bezbramkowym remisem. O motywacji kibiców wystarczy powiedzieć tyle, że dzisiaj na stadionie Lecha zasiądzie komplet widzów - ponad 42 tysiące!
To ważne spotkanie z jeszcze jednego względu: niedzielny hit ekstraklasy będzie pierwszym meczem w Polsce, który będzie obsługiwać sześciu sędziów - jak w Lidze Mistrzów. Do sędziego głównego, technicznego i dwóch asystentów dołączą dwaj arbitrzy bramkowi, którzy będą oceniać sytuację w polach karnych obu drużyn. To na razie eksperyment, do końca sezonu jeden wybrany mecz w kolejce ma mieć sześcioosobową obsadę. Czy taki zabieg podniesie jakość sędziowania? Okaże się.
pr