NA ŻYWO: Borussia Dortmund - Bayern Monachium

NA ŻYWO: Borussia Dortmund - Bayern Monachium

Dodano:   /  Zmieniono: 
Błaszczykowski i Boateng (fot. firo Sportphoto/Jürgen Fromme / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Bayern Monachium pokonał Borussię Dortmund 2:1 (0:0) w finale Ligi Mistrzów. Wynik meczu otworzył w 60. minucie Mandżukić. Z rzutu karnego osiem minut później wyrównał Gundogan. Bramkę na wagę triumfu w Lidze Mistrzów zdobył w 89. minucie Robben.
 90+4 min.
KONIEC! ARJEN ROBBEN DAŁ BAYERNOWI PUCHAR EUROPY! Wieczny pechowiec w końcu triumfuje!
 90+4 min.
Gomez zmienia Mandżukicia.
 90+1 min.
Sędzia dolicza tylko trzy minuty.
 90 min.
Błaszczykowski i Bender schodzą. Wchodzą Schieber i Sahin. Dodatkowo Gustavo za Ribery'ego.
 89 min.
Absurdalny błąd obrońców BVB. Mandżukić przyjął piłkę na ścianę, a Robben ją przejął i dosłownie wbiegł pomiędzy Piszczka, Suboticia i Hummelsa. Wszedł w nich jak w masło i pokonał sam na sam Weidenfellera.
 89 min.
GOOOOOOOOOOOOL! ROBBEN! CO ZA BŁĄD OBRONY BVB!
 86 min.
Żaden z trenerów nie przeprowadził jeszcze ani jednej zmiany. Obaj czekają już na dogrywkę.
 83 min.
Korner dla Bawarczyków. Robben dośrodkowuje, Weidenfeller wybija piłkę, Schweinsteiger strzela z 20 metrów i wychodzi na prowadzenie w konkursie "najgorszy strzał finału Ligi Mistrzów 2013".
 81 min.
Dziesięć minut do końca. Koszmary Bayernu wracają. Drugi finał z rzędu i znowu dogrywka?
 79 min.
Bardzo brzydkie zachowanie Lewandowskiego. Zdeptał kostkę leżącego na murawie Boatenga! Sędziowie na jego szczęście nie widzieli tego.
 77 min.
Kolejna okazja Bayernu! Robben zagrał prostopadłą piłkę do Muellera, który jednak zagrał do boku do Mandżukicia już za mocno. Chorwat uderzył w boczną siatkę.
 76 min.
W odpowiedzi z pola karnego huknął Alaba. Weidenfeller świetnie sparował to uderzenie.
 74 min.
GOL? NIE! Lewandowski puścił niesamowitą torpedę z woleja z kilkunastu metrów! Ale piłkę przyjął ręką i sędzia gola nie uznał.
 74 min.
Żółte kartki dla Ribery'ego i Grosskreutza.
 72 min.
NIEPRAWDOPODOBNA interwencja Suboticia. To po prostu niesamowite! Szybka kontra Bayernu. Mueller dostał podanie, minął Weidenfellera i uderzył do pustej bramki. Za lekko - z metra mógł piłkę wbić jeszcze do bramki Robben, ale spod ziemi wyrósł Subotić, który wygarnął ją!
 70 min.
Okazja BVB. Reus ruszył z kontrą i zagrał do rozpędzonego Błaszczykowski. Polak mógł się ścigać z obrońcami i wyjść nawet na wprost z Neuerem, ale wyhamował. Odegrał piłkę do Hummelsa, który z 20 metrów huknął w trybuny. Mogło być groźniej.
 68 min.
GOOOOOOOOOOOL! GUNDOGAN! Pewny strzał w prawy róg. Neuer rzucił się w drugą stronę.
 67 min.
RZUT KARNY DLA BORUSSII! Dante przyłożył z kolanka prosto w brzuch Reusa w polu karnym.
 64 min.
Borussia potrzebuje bramki więc musi się otworzyć. Z tego na pewno będzie chciał skorzystać Bayern.
 63 min.
Rzut rożny dla BVB - bez efektu. Podopiecznym trenera Kloppa zaczyna się spieszyć.
 60 min.
GOOOOOOOOOL! MANDŻUKIĆ! Szczęśliwa akcja Bayernu - Ribery gra prostopadłą piłkę do Robbena, który mija Weidenfellera, ale zbiega do linii końcowej. W ostatniej chwili Holender odgrywa futbolówkę przed bramkę. Schmelzer fatalnie się mija z piłką, Mandżukić z bliska pakuje ją do pustej bramki.
 59 min.
Rzut rożny dla Bayernu Monachium. Dużo przypadku, przedłużona piłka spada na głowę Mandżukicia. Ten strzela na tyle słabo, że Weidenfeller łatwo sobie radzi.
 57 min.
Dużo przerw w grze. Po kolei na boisku leżą najpierw Mandżukić, po chwili Boateng.
 54 min.
Coraz więcej gry w środku pola po przerwie. Sytuacji bramkowych - jak na lekarstwo.
 50 min.
W Borussię od początku drugiej połowy wstąpiły nowe siły. Mecz jest na ten moment bardzo wyrównany.
 48 min.
Rzut wolny dla BVB. Neuer gra w pole karne, piłka odbija się od jednego piłkarzy i łapie ją Neuer.
 46 min.
Wracamy do gry.
 45 min.
Koniec pierwszej połowy. Na razie to mecz bramkarzy obu zespołów - i Weidenfeller, i Neuer ratowali swoje zespoły przed utratą bramki. Szkoda okazji Błaszczykowskiego - kapitan reprezentacji Polski mógł być pierwszym Polakiem, który zdobył bramkę w finale Ligi Mistrzów.
 42 min.
WEIDENFELLER! Po koszmarnej interwencji Hummelsa, któremu piłka odbiła się... od pleców, Robben miał okazję do uderzenia z woleja z kilku metrów. Bramkarz BVB znowu go zatrzymał.
 39 min.
Bayern w natarciu. Przed chwilą po wbiciu piłki pod bramkę do własnej siatki prawie wpakował ją Bender, ale Weidenfeller obronił.
 37 min.
Groźny rzut rożny Bawarczyków! Mueller strącił piłkę głową, Mandzukić jej nie sięgnął. Od bramki zacznie Weidenfeller.
 35 min.
LEWANDOWSKI! Teraz on sobie nie poradził sam na sam z bramkarzem! Dostał świetne podanie w pole karne, zablokował plecami obrońcę, doszedł do piłki i uderzył. Być może zrobiłby to lepiej, ale kąt był dość ostry.
 34 min.
Rzut wolny dla Bayernu. Schweinsteiger przesadził - piłka po jego zagraniu w pole karne (docelowo) wyleciała poza boisko.
 33 min.
Zła wiadomość dla kibiców Borussii - Bayern przejmuje kontrolę nad sytuacją na boisku. Zespół Juergena Kloppa dominował, ale przez pół godziny się wyszumiał.
 31 min.
Po rzucie rożnym zawodnicy BVB z problemami, bo z problemami, ale wybijają piłkę.
 30 min.
ROBBEN! Sam na sam nie poradził sobie z Weidenfellerem. Jedno prostopadłe podanie - Borussia pogubiła się w obronie i Holender dostał świetne podanie. Ale nie tym razem.
 29 min.
Reus rozpędza się z piłką. Siłą blokuje go Dante - żółta kartka.
 27 min.
MARTINEZ! Hiszpan uderzył głową po rzucie rożnym. Piłka wylądowała na górnej siatce. Bayern wysłał dwa ostrzeżenia w ciągu dwóch minut.
 26 min.
MANDŻUKIĆ! Chwila nieuwagi Dortmundu i już mogła być bramka! Ribery dostał piłkę na lewym skrzydle i dośrodkował idealnie pod bramkę. Tam głową z trzech metrów uderzył Mandżukić. Weidenfeller w cudowny sposób trącił piłkę - ta odbiła się od poprzeczki i wyleciała poza boisko.
 24 min.
Borussia zachwyca swoją grą i onieśmiela rywali. Zespół Juergena Kloppa gra szybko, dokładnie i kombinacyjnie.
 22 min.
Neuer wyrasta na bohatera Bayernu! Grosskreutz z narożnika boiska gra w pole karne do Bendera, który przyjmuje futbolówkę, przekłada ją na prawą nogę i uderza na dalszy słupek. Neuer znowu broni.
 20 min.
Rzuty rożne wychodzą dzisiaj Reusowi gorzej niż gra w środku pola.
 19 min.
Prostopadła piłka do Reusa. Niemiec rozpędza się, mija jednego z rywali i uderza z 20 merów. Neuer odbija poza linię końcową.
 17 min.
Heynckes zdenerwowany kręci się wzdłuż linii bocznej. Nie tak to miało według niego wyglądać.
 14 min.
BŁASZCZYKOWSKI! To była świetna okazja! Po rzucie rożnym Bawarczycy szybko wybili piłkę, ale ta wróciła w pole karne do Błaszczykowskiego, który z kilku metrów uderzył tuż przy słupku. Polak zrobił wszystko idealnie - to Neuer popisał się niemożliwym refleksem.
 14 min.
LEWANDOWSKI! Co za strzał z 35 metrów! Neuer z problemami przerzucił piłkę ponad poprzeczką.
 13 min.
Lewandowski - wydawało się, że to będzie dobra okazja. Polak sprytnie urwał się obrońcom pod linią boczną i wpadł w pole karne. Kiedy podniósł głowę, żeby poszukać rywali... piłka wyleciała mu poza linię końcową.
 12 min.
Bayern bardzo niemrawo. Zawodnicy Juppa Heynckesa zdecydowanie oddali w tym meczu inicjatywę rywalom z Bundesligi.
 10 min.
BŁASZCZYKOWSKI! Borussia ruszyła z kontrą - Polak dostał piłkę na prawej flance i już z pola karnego uderzył. Niewiele ponad bramką.
 9 min.
Borussia gra szybkimi podaniami. Lewandowski zagrał klepkę z Reusem, ale Polak nie przedarł się przez Boatenga.
 8 min.
Dopiero pierwsza próba ataku w wykonaniu Bawarczyków. Piłkę łapie jednak po dośrodkowaniu Weidenfeller.
 7 min.
Kolejny korner dla BVB. Schmelzer zagrał dużo lepiej, ale Neuer pewnie złapał piłkę na ósmym metrze.
 6 min.
Wyjątkowo wysoki pressing Borussii. Lewandowski atakuje piłkę już na linii pola karnego Neuera.
 4 min.
Reus dośrodkowuje z narożnika boiska zdecydowanie za krótko. Bawarczycy wybijają.
 3 min.
Reus dośrodkowuje w pole karne do Lewandowskiego. Polak uderza z woleja, ale zostaje zablokowany. Będzie rzut rożny.
 2 min.
Gracze Dortmundu od początku bardzo wysoko. Bawarczycy wyglądają na zaskoczonych.
 1 min.
Gramy!
 20:42
Obie drużyny już są na murawie. Trwa hymn Ligi Mistrzów, kibice obu zespołów przygotowali piękne oprawy.
 20:24
Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów grała tylko raz - w 1997 roku - i go wygrała. Znacznie częściej finalistą był Bayern Monachium. Bawarczycy dotarli do decydującego meczu aż dziewięciokrotnie, ale wygrali go "tylko" cztery razy. Monachium cieszyło się w latach 1974-76 oraz w 2001 roku. Porażki miały miejsce w 1982, 1987, 1999, 2010 i 2012 roku.
 20:21
Do meczu niespełna pół godziny. Wembley oczywiście już jest pełne.
 
Znamy już składy:

Borussia Dortmund:
Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gündogan, Bender - Błaszczykowski, Reus, Großkreutz - Lewandowski

Bayern Monachium: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Alaba - Martinez, Schweinsteiger - Robben, Müller, Ribéry - Mandzukić
Kiedy na początku sezonu tradycyjnie większość kibiców w Europie typowała - po raz kolejny - hiszpański finał Ligi Mistrzów, prawdopodobnie mało kto wierzył w ostateczny skład finalistów nawet w Niemczech. Tymczasem Real i Barcelona, choć dotarły do półfinałów, o ile rok temu przegrały je o włos, w tym roku zostały zmiażdżone. Niemiecki futbol pokazał swoją siłę, a tego wieczoru na Wembley nie będzie hiszpańskiej fiesty. Będzie niemiecki Fest.

Zdecydowanym faworytem według większości piłkarskiego świata jest oczywiście Bayern Monachium. Bawarczycy rozgrywają sezon idealny, w Lidze Mistrzów przejechali walcem kolejno po Juventusie i Barcelonie, pewnie zmierzają po triumf w Pucharze Niemiec, prymat w Bundeslidze zapewnili sobie w rekordowym tempie. Bayern uzbierał w tym sezonie 91 punktów - chociaż w lidze niemieckiej rozgrywa się o cztery spotkania mniej niż w Anglii czy Hiszpanii. Dlatego na Bayern stawiają i bukmacherzy, i większość ekspertów, i pewnie większość kibiców w Europie. Poza niewielką Westfalią i... Polską.

Niektórych nadwiślańskie zapatrzenie na trzech Polaków w BVB irytuje, ale większość daje się porwać tej szalonej historii. Tego wieczoru trójka reprezentantów Polski zagra w finale Ligi Mistrzów. Za jednym razem - dotychczas udało się to... również trzem. Czy Lewandowski, Błaszczykowski i Piszczek będą szczęśliwym amuletem drużyny Juergena Kloppa? Historia uczy, że Polacy o Puchar Europy grali rzadko - ale zdobywali go zawsze.

Szlak wyznaczył Zbigniew Boniek, który w 1985 roku razem z Juventusem pokonał 1:0 Liverpool. Obecny prezes PZPN spotkanie na Wembley będzie obserwował z trybun. Dwa lata później po Puchar Europy sięgnął Józef Młynarczyk. Jego Porto pokonało... Bayern. Ostatni triumf to już czasy nowożytne - 2005 rok, finał Liverpool - AC Milan i słynny "Dudek Dance" w bramce The Reds.

Borussia Dortmund w ostatnim czasie formą nie zachwycała. Ostatni ligowy mecz zawodnicy Juergena Kloppa z broniącym się przed spadkiem Hoffenheim przegrali, a Robert Lewandowski koronę króla strzelców stracił na rzecz Stefana Kiesslinga zaledwie na kilka minut przed końcem spotkania. Borussia ma jednak jeden cel i chyba nikt nie wątpi, że podopieczni trenera Kloppa w ostatnim czasie grali na ćwierć gwizdka.

Bayern wyśrubował z kolei ligowy rekord, ale dzisiaj będzie musiał się zmierzyć z największym koszmarem tej drużyny - bolesną przeszłością. Żaden klub w historii europejskiej piłki nie przegrywał finałów Ligi Mistrzów tak spektakularnie. Wszystko zaczęło się w 1999 roku na Camp Nou. Bawarczycy prowadzili przez większość spotkania z Manchesterem United tylko po to, żeby dać sobie wbić dwie bramki w doliczonym czasie gry. W 2010 roku przegrali finał wyraźnie, ale w 2012 roku - na własnym obiekcie, na Allianz Arena - znowu przegrali w sposób niemożliwy, a ich katem ponownie był zespół z Anglii. Chelsea bramkę wyrównującą strzeliła dopiero w 88. minucie, a jej zawodnicy zwycięstwo wydrapali w rzutach karnych.

Komu przyniesie szczęście Wembley? Przekonamy się późnym wieczorem.

pr