Reprezentacja Polski nie spełniła swojego marzenia na igrzyskach olimpijskich i nie zdobyła medalu. Trzeba było jednak szybko pogodzić się z porażką i ruszyć do przodu, ponieważ przed Polakami kolejna międzynarodowa impreza, czyli mistrzostwa Europy. Vital Heynen był zaskoczony jak szybko atmosfera w drużynie się poprawiła. – Niełatwo wyrzucić z głowy porażkę w turnieju, na który pracowałeś przez trzy lata – stwierdził Belg w rozmowie ze Sport.pl.
„Miałem taką szansę, nie udało się”
Vital Heynen powiedział, że niepowodzenia zawsze go bolały, ale starał się nie rozpaczać. – Marzenie o złocie? Tak, to prawda, że ciągle myślałem o nim wcześniej. Ale gdy człowiek przegrywa, zaczyna się zastanawiać: a może to było niewłaściwe marzenie? – powiedział trener. – W mojej głowie nie ma już konieczności zdobycia złotego medalu igrzysk. Miałem taką szansę, nie udało się i teraz trzeba pójść naprzód – dodał Belg.
„Jestem przekonany, że bym odszedł”
VItal Heynen stwierdził, że gdyby Biało-Czerwoni odnieśli sukces w Tokio, on byłby już spełnionym trenerem naszej kadry. – Gdybyśmy zdobyli złoty medal, pewnie nie byłoby mnie już w Polsce – powiedział trener. – Przecież wielokrotnie mówiłem, że jeśli wygramy turniej olimpijski, to odejdę. Teraz jestem przekonany, że bym odszedł – dodał selekcjoner.
Czytaj też:
Polacy chcą zamknąć temat nieudanych igrzysk olimpijskich. Przeprowadzili rytuał spalenia