Alessia Orro od dwóch lat gra w Vero Volley Monza, a na arenach międzynarodowych reprezentuje Włochy. Razem z Azzurri przyjmująca sięgnęła rok temu po mistrzostwo kraju, dzięki czemu jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych siatkarek w kraju. Nie dziwi więc zainteresowanie mediów sprawą z udziałem 23-latki, która jest klubową koleżanką Magdaleny Stysiak.
Zatrzymano stalkera włoskiej siatkarki
Agencja ANSA poinformowała, że karabinierzy po raz kolejny zatrzymali 55-letniego Angelo Persico, który w ostatnim czasie prześladował Orro. Mieszkający w Novarze mężczyzna po raz pierwszy został aresztowany trzy lata temu, po czym nałożono na niego areszt domowy. Już wówczas Persicio przekonywał, że siatkarka jest „kobietą jego życia”, a zdaniem śledczych miał obsesję na punkcie młodej zawodniczki.
Do doniesień medialnych odniosła się sama zainteresowana, która w długim wpisie opublikowanym na Instagramie opowiedziała o swoim dramacie. Orro na samym wstępie podkreśliła, że dzieli się swoimi przeżyciami, by pomóc „wszystkim ludziom, którzy przechodzą tak samo trudny czas”. „Chłopcy i dziewczęta, nie bójcie się tego zgłaszać. Przemoc w jakiejkolwiek formie nie powinna być lekceważona” – zaznaczyła.
Siatkarka podziękowała także oficerom policji, którzy ochraniali ją i „pozostawali do dyspozycji przy każdej okazji”. Zawodniczka zwróciła się również do przedstawicieli klubu, którzy „wspierali ją i pomogli mierzyć się ze złym epizodem”. „Bardzo dziękuję wszystkim tym, którzy ostatnio byli przy mnie, starając się, aby moje dni były lepsze” – dodała. „Ponowne otworzenie starej rany było bolesne, ale bardzo się cieszę, że na razie to już koniec. Dziękuję, że zawsze mnie wspieracie” – podsumowała.
Czytaj też:
Tragiczna śmierć 17-letniej zawodniczki. Olimpijka zginęła podczas treningu
Włoska siatkarka Alessia Orro