Polski siatkarz nie gryzł się w język. Skrytykował swój były klub

Polski siatkarz nie gryzł się w język. Skrytykował swój były klub

Siatkarze reprezentacji Polski, Bartosz Kwolek z numerem 18
Siatkarze reprezentacji Polski, Bartosz Kwolek z numerem 18 Źródło:Newspix.pl / Michal Stanczyk / Cyfrasport
Reprezentant Polski Bartosz Kwolek po roku posuchy wraca do reprezentacji Polski. Siatkarz opuścił również Projekt Warszawa, z którym musiał się pożegnać z wielu powodów. W rozmowie z „Przeglądem Sportowy” Biało-Czerwony opowiedział o swoim powrocie do kadry i zostawieniu warszawskiej drużyny.

Bartosz Kwolek wrócił na „nowe rozdanie” selekcjonera Nikoli Grbicia. W ostatnim sezonie reprezentacyjnym Polak nie brał udział, co oznacza, że nie pojechał na igrzyska olimpijskie w Tokio. Mistrz świata z 2018 roku w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” zdradził jednak, że czuł się fizycznie niewystarczająco dobry, by zaoferować sobą coś konkretnego Vitalowi Heynenowi.

Reprezentacja Polski Nikoli Grbicia buduje się na nowo

Bartosz Kwolek stwierdził, że obecna kadra buduje się na nowo. Obecna reprezentacja Polski jest według niego na tyle ambitnym zespołem, że chce budować swoją historię, a nie „tylko opierać się na podwalinach poprzedniej reprezentacji”. Zawodnik pokusił się również na lekkie porównanie byłego trenera Vitala Heynena z Nikolą Grbiciem. Biało-Czerwony stwierdził, że nie wiadomo do końca, jaki jest Serb, ponieważ ma inny temperament. – Mi ten większy spokój dużo bardziej odpowiada. Widziałem też, jak to pomaga chłopakom dopiero co wchodzącym do reprezentacji, bo takie opanowanie też zdejmuje presję – powiedział siatkarz.

Kwolek odszedł z Projektu Warszawa, bo miał dość

Bartosz Kwolek przyznał, że gdy dwa lata temu podpisywał kontrakt z Projektem Warszawa, wiedział, że to będą ostatnie sezony w warszawskim klubie. Reprezentant Polski miał już dość niepewności związanej z budżetem, spóźniającymi się wypłatami, nie zawsze dostępną halą i składem na przyszły sezon. – Wypisuję się z tego, bo nie kręci mnie walka z wiatrakami po tylu latach obietnic – stwierdził zawodnik w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”. Od Niedawna wiadomo, że w nowym sezonie siatkarz będzie grał w Aluron CMC Warcie Zawiercie.

Siatkarz powiedział, że zmieniła się jego perspektywa, ponieważ we wrześniu zostanie ojcem. – Dopóki w Warszawie nie będzie klubu na stabilnych podwalinach, nie będę go brał pod uwagę – powiedział Polak. Kwolek zaznaczył również, że stawia sobie bardziej ambitne cele, niż „manewrowanie między wizją upadku klubu, a walką o dobry wynik”.

Czytaj też:
Terminarz meczów w Lidze Narodów 2022. Kiedy grają polscy siatkarze?

Źródło: "Przegląd Sportowy"