Reprezentacja Brazylii ma za sobą siedem spotkań w ramach Ligi Narodów. Niespodziewanie w aż trzech z nich Canarinhos odnieśli porażkę – lepsi od nich okazali się Amerykanie, Chińczycy i Polacy. Ostatnie spotkanie, które Brazylia rozgrywała w piątek 24 czerwca, zakończyło się fatalnie dla jednego z atakujących wicemistrzów świata – Alan Souza, który po przejściu na emeryturę Wallace'a jest najważniejszym zawodnikiem na tej pozycji.
Alan Souza przy stanie 26:25 w meczu przeciwko Iranowi podszedł do zagrywki i... niestety nie przebił piłki, ponieważ źle stanął i upadł na parkiet. Niestety późniejsza diagnoza wykazała, że nie były to problemy z utrzymaniem równowagi, a kontuzja mięśnia Achillesa. Po tym wydarzeniu głos zabrał kapitan kadry Bruno Rezende.
Dramatyczny apel Rezende. Zawodnik zwrócił się do siatkarskich władz
Po wygranym przez Brazylię 3:0 meczu z Iranem Bruno Rezende zdecydował się opublikować na swoim Instagramie wpis z komentarzem do zaistniałej sytuacji. „To dzień, w którym zwycięstwo schodzi na drugi plan... To przykry moment dla jednego z naszych kolegów. Przemyślałem to i nie mogę zostawić sprawy bez komentarza” – zaczął swoją wypowiedź rozgrywający Brazylii.
„Codziennie widzimy coraz więcej urazów i problemów, ale nigdy nie dbamy o sportowców, którzy są bohaterami programu. Będziemy nadal robić to, co kochamy i walczyć za nasz kraj i kluby, ale tęsknimy za poprawą i zmianami dla dobra zdrowia fizycznego i psychicznego sportowców, którzy tak bardzo poświęcają się naszej dyscyplinie” – napisał jeszcze zawodnik, narzekając wprost na wymagający kalendarz rozgrywek klubowych, a później reprezentacyjnych.
instagramCzytaj też:
Wiadomo, kiedy Iga świątek rozpocznie zmagania w Wimbledonie. Na ten moment czekali kibice