Nikola Grbić niechcący się „wygadał”. Zaczęło się od niewinnego pytania

Nikola Grbić niechcący się „wygadał”. Zaczęło się od niewinnego pytania

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło: WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Reprezentacja Polski w siatkówce przebywa w Bolonii, gdzie przygotowuje się do meczu z Iranem. W jednym z wywiadów Nikola Grbić został zapytany o potencjalne spięcia między zawodnikami obu reprezentacji, a odpowiadając, prawdopodobnie zdradził, na kogo postawi w wyjściowej szóstce.

Polacy podczas fazy grupowej Ligi Narodów przegrali tylko z Włochami i Iranem. Szansa na rehabilitację za drugą z tych porażek nadejdzie już w czwartek 21 lipca, kiedy to Biało-Czerwoni zmierzą się z podopiecznymi Behrouza Ataeiego w ramach ćwierćfinału turnieju.

Nikola Grbić o meczu z Iranem

W przeszłości starcia obu zespołów dostarczały wielu emocji, w tym tych niekoniecznie sportowych. Nie brakowało spięć pod siatką, a w słownych przepychankach z Iranem prym wiódł Michał Kubiak. To właśnie o potencjalne napięcia w czwartkowym meczu zapytano Nikolę Grbicia. – Z tego co wiem, nie ma z nami Michała Kubiaka – zażartował trener w rozmowie z TVP Sport.

Serbski szkoleniowiec dodał, że Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka i Marcin Janusz „raczej nie są skorzy do pyskówek”. „Oczywiście nie wykluczam, że ktoś będzie potrzebował pobudzenia. Ale nie sądzę” – stwierdził.

twitter

Liga Narodów. Aleksander Śliwka w pierwszym składzie?

Jak słusznie zauważyła jedna z internautek, trener Biało-Czerwonych prawdopodobnie niechcący się „wygadał” sugerując, kto wystąpi na pozycji przyjmującego obok Kamila Semeniuka, który jest pewniakiem do wyjściowej szóstki. Wypowiedź Serba wskazuje na to, że mecz od początku rozpocznie na parkiecie Aleksander Śliwka, czyli były klubowy kolega Semeniuka.

O skład na mecz z Iranem Grbicia podpytał Filip Czyszanowski z TVP Sport. Trener miał potwierdzić, że czwartkowe spotkanie rozpocznie podobna szóstka, co pierwsze starcie obu ekip w Gdańsku. „Czyli rozegranie Janusz, atak Kurek, przyjęcie Śliwka z Semenem, środek to Bieniek z Kochanem i Zator. Ale Grbić lubi mieszać w ostatniej chwili, więc nie traktujmy tego jak pewnik” – przypomniał dziennikarz.

Czytaj też:
Jesteś kibicem siatkówki? Udowodnij to w naszym quizie

Źródło: Twitter / TVP Sport