Mistrzostwa świata w siatkówce rozpoczną się 26 sierpnia, a tytułu najlepszej drużyny globu będą bronili Polacy. To właśnie zbliżający się czempionat był głównym tematem wywiadu z Nikolą Grbiciem, jaki ukazał się na kanale Polska Siatkówka. Materiał, który na dzień po publikacji miał już około 10 tys. wyświetleń, doczekał się także kilkunastu komentarzy. A w nich internauci zwrócili uwagę na to, że szkoleniowiec Biało-Czerwonych złamał przepisy.
Nikola Grbić złamał przepisy?
Rozmowę z trenerem przeprowadzono w samochodzie, a Serbowi towarzyszyła dziennikarka. Zarówno Grbić, jak i autorka wywiadu, nie mieli zapiętych pasów, chociaż z nagrania jasno wynika, że pojazd przemieszczał się ulicami miasta. „Dobrze by było dać przykład i jednak zapiąć te pasy w samochodzie” – skomentował jeden z internautów. „Dlaczego nie macie zapiętych pasów?” – dopytywał kolejny.
Przypomnijmy, zgodnie z Kodeksem drogowym zarówno kierowca, jak i pasażerowie auta, mają obowiązek zapięcia pasów bezpieczeństwa, a za brak zapiętych pasów można otrzymać mandat w wysokości 100 zł. Wspomniany obowiązek nie dotyczy m.in. kobiet o widocznej ciąży, osób mających odpowiednie zaświadczenie lekarskie czy instruktorów i egzaminatorów jazdy.
Nikola Grbić o presji
Podczas wspomnianego wywiadu poruszono temat presji towarzyszącej polskim siatkarzom. Grbić zaapelował o to, by nie komentować w negatywny sposób słabszych występów jego podopiecznych, ponieważ tego typu uwagi nie pomagają w poprawianiu gry zespołu. – To po prostu ich spali, bo nałoży na nich presję. Wszystkie te komentarze, wszystkie rzeczy, które czytają, to nakłada na nich wielką presję – przekonywał.
Czytaj też:
Bartosz Kurek ogłosił ważną wiadomość. To raczej nie spodoba się kibicom