Reprezentacja Polski jak dotąd doskonale radziła sobie w siatkarskich mistrzostwach świata. W trzech meczach fazy grupowej Biało-Czerwoni przegrali tylko jeden set, a do play-offów awansowali z pierwszego miejsca, po drodze pokonując między innymi USA. Nie wszyscy podopieczni Nikoli Grbicia spisywali się jednak na miarę swoich możliwości. Poniżej swojego potencjału grał przede wszystkim Aleksander Śliwka i w związku z tym spora część kibiców czy ekspertów domaga się posadzenia go na ławce rezerwowych. Na ten temat wypowiedział się też Jakub Bednaruk.
Słabe występy Aleksandra Śliwki w mistrzostwach świata
Szczególnie słabo gracz ZAKSY wypadł właśnie w spotkaniu z Amerykanami. Popełniał proste, niewymuszone błędy i przez to Biało-Czerwoni stracili sporo punktów na korzyść rywali. Nikola Grbić dostrzegł problem i zmienił go za Tomasza Fornala, który w przeciwieństwie do nieco starszego kolegi został jednym z bohaterów starcia z Jankesami.
Po meczu z kolei selekcjoner bronił Śliwkę w mediach, podkreślając, jak ważną rolę w drużynie. Jakub Bednaruk w rozmowie z serwisem sportowefakty.wp.pl stwierdził, iż wcale nie zdziwi się, jeśli mimo złej formy Grbić nadal będzie konsekwentnie stawiał na tego przyjmującego i zmieniał go na Fornala dopiero w trakcie.
Jakub Bednaruk apeluje w sprawie Aleksandra Śliwki
Pojawiają się też głosy, że ewentualnie odesłanie Śliwki do rezerwy mogłoby negatywnie wpłynąć na atmosferę w drużynie oraz samego zawodnika. Bednaruk jest oburzony takim podejściem do sprawy. – Nie traktujemy Olka jak 12-latka, który po odstawieniu może się spalić czy obrazić. To kawał zawodnika i twardy facet, który wie, o co chodzi w sporcie – stwierdził trener i ekspert telewizyjny.
– Nie warto go skreślać, bo może się okazać, że to właśnie on zostanie bohaterem w ćwierćfinale czy półfinale – zakończył.
Czytaj też:
Ekspert wytypował wyniki meczów siatkarskich MŚ. Wskazał, dokąd zajdą Polacy