Niepokojący wpis Karola Kłosa po meczu z Brazylią. Kibice reprezentacji Polski są teraz pełni obaw

Niepokojący wpis Karola Kłosa po meczu z Brazylią. Kibice reprezentacji Polski są teraz pełni obaw

Karol Kłos
Karol Kłos Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Polscy siatkarze w półfinale mistrzostw świata ograli Brazylię, dzięki czemu zagrają o trzeci z rzędu tytuł. Przed meczem z Włochami niepokojący wpis dodał Karol Kłos, który wyraźnie zaintrygował i zarazem zasmucił kibiców Biało-Czerwonych.

Karol Kłos wprawdzie znalazł się w kadrze na mistrzostwa świata w siatkówce, ale nie ma wielu okazji do gry. Środkowy sporadycznie wchodził na parkiet w dotychczasowych spotkaniach, co jest spowodowane świetną grą podstawowych graczy na tej pozycji: Mateusza Bieńka i Jakuba Kochanowskiego. Również w meczu z Brazylią zawodnik PGE Skry Bełchatów pozostał w kwadracie dla rezerwowych, gdzie razem z innymi zmiennikami śledził poczynania swoich kolegów.

Sukces odnoszony podczas turniejów jest jednak sumą wielu składowych, w tym postawy rezerwowych na treningach. To właśnie dlatego Nikola Grbić zabrał na turniej czterech środkowych, a głównym zadaniem Kłosa i Mateusza Poręby utrzymywanie odpowiedniego poziomu w trakcie gierek wewnętrznych. Tym samym niezależnie od liczby rozegranych podczas turnieju minut, każdy z zawodników po meczu finałowym otrzyma medal.

Karol Kłos zaniepokoił kibiców reprezentacji

To właśnie przed spotkaniem z Włochami niepokojący wpis na Twitterze dodał Kłos. „8 lat. Ta ostatnia niedziela” – napisał, co internauci szybko odebrali jako chęć zakomunikowania, że po meczu z Włochami środkowy skończy reprezentacyjną karierę. „Kłosik mam nadzieję, że jednak to nie będzie Twoja ostatnia niedziela. Igrzyska w Paryżu trzeba jeszcze ogarnąć” – skomentował jeden z kibiców. „Ostatnia w tym roku, tak szybko się nie rozstaniemy” – napisał ktoś inny. „To brzmi jak pożegnanie z reprezentacją. Tylko nie to panie Karolu” – czytamy w kolejnym komentarzu.

twitter

Przypomnijmy, Kłos w seniorskiej reprezentacji Polski zadebiutował w 2009 roku, a pięć lat później był w kadrze, która wywalczyła mistrzostwo świata. Doświadczony środkowy sięgał z Biało-Czerwonymi również po dwa brązowe medale mistrzostw Europy: w 2011 i 2019 roku. Przed rokiem wprawdzie pojechał na turniej Ligi Narodów do Rimini, ale zabrakło go w kadrze na mistrzostwa Starego Kontynentu. Po objęciu sterów kadry przez Nikolę Grbicia 33-latek wrócił do reprezentacji i zapewnił sobie miejsce w składzie na .

Czytaj też:
Poznaliśmy rywala Polaków w finale mistrzostw świata. Trzy sety w starciu Włochy – Słowenia

Źródło: WPROST.pl / Twitter