Luke Perry po ponad roku spędzonym w Tours VB przeszedł do Trefla Gdańsk i od początku sezonu stanowi ważne ogniwo ekipy z Pomorza. Australijski libero jest obecnie najlepiej przyjmującym siatkarzem w PlusLidze, chociaż jak sam przyznaje, nie skupia się na tego typu statystykach. – To są liczby. Siatkówka to zespoły sport. Możesz skupiać się na pracy i robić ją dobrze. Ja staram się wykonywać ją jak najlepiej. Mam nadzieję, że to pomoże drużynie w sukcesie – stwierdził w rozmowie z portalem sport.trojmiasto.pl.
Luke Perry o powrocie do PlusLigi
Perry w latach 2018-2020 występował z Asseco Resovią Rzeszów, dzięki czemu zna smak gry na polskich parkietach. – Zawsze chciałem tu wrócić. PlusLiga była i jest jedną z najlepszych na świecie – zaznaczył. Jak dodał, po odejściu z Rzeszowa wiedział, że jeśli nadarzy się możliwość ponownej gry w PlusLidze, on z takiej okazji skorzysta.
Cieszę się, że trafiłem do Trefla. Gdy przyjeżdżałem tu z Resovią, to zapamiętałem Gdańsk jako piękne miasto. Ergo Arena była niesamowita. Myślę, że to dla mnie dobre miejsce – dodał.
Luke Perry i jego sukcesy
Australijski siatkarz swoją karierę seniorską zaczynał w fińskim Team Lakkapaa, skąd po sezonie przeniósł się do Niemiec. Tam występował w VfB Friedrichshafen i Berlin Recycling Volleys, zdobywając w ciągu trzech lat dwa mistrzostwa kraju i jedno wicemistrzostwo. W sezonie 2021/2022, tuż przed transferem do Trefla, sięgnął razem z Tours VB po srebrny medal w Pucharze CEV. Perry ma na swoim koncie także wicemistrzostwo Azji, Australii i Oceanii.
Czytaj też:
Trudny QUIZ z wiedzy o polskiej siatkówce. Wyzwanie dla specjalistówCzytaj też:
Aleksander Śliwka ze wzruszeniem o Tomaszu Wójtowiczu. „Wiemy, jakim był człowiekiem”