Mistrzowie sprzed lat na szczycie PlusLigi. Polscy trenerzy zachwycają!

Mistrzowie sprzed lat na szczycie PlusLigi. Polscy trenerzy zachwycają!

Michał Winiarski i Daniel Pliński
Michał Winiarski i Daniel Pliński Źródło: Newspix.pl / Tomasz Markowski / Agencja Przeglad Sportowy
Aluron CMC Warta Zawiercie i Indykpol AZS Olsztyn. Te dwa zespoły są obecnie na czele siatkarskiej PlusLigi. Oba trenowane przez byłych reprezentantów Polski.

Michał Winiarski i Daniel Pliński. Siatkarze, którzy znajdowali się w reprezentacji Polski, która przetarła szlak pod dalsze sukcesy – trwające tak naprawdę do teraz. Tak należy traktować wicemistrzostwo świata z 2006 roku. Podczas turnieju w Japonii lepsza od Polski okazała się tylko Brazylia, wówczas nieosiągalna właściwie dla nikogo.

PlusLiga: Zespoły Michała Winiarskiego i Daniela Plińskiego na czele!

Co ciekawe, obaj panowie powetowali sobie „tylko” srebro z 2006 roku kilka lat później. Pliński wcześniej, bo w 2009 roku sięgnął po złoto mistrzostw Europy. To był pierwszy taki tytuł dla Polski w dziejach rywalizacji siatkarzy. Kolejne złoto to już realia współczesne, ostatni czempionat Starego Kontynentu z 2023. To tylko pokazuje, o jakiej skali sukcesu – wówczas zupełnie niespodziewanego – mowa.

„Winiar” zdobył za to złoto z reprezentacją Polski pięć lat po Plińskim, sięgając po mistrzostwo świata. Wówczas siatkarze powtórzyli ogromny sukces legendarnej drużyny Huberta Jerzego Wagnera. Co więcej, Winiarski był kapitanem drużyny, która przeszła długą, krętą drogę, zakończoną kapitalnym triumfem w katowickim Spodku. Jakżeby inaczej, w 2006 roku Polska przegrała, a w 2014 wygrała finał z Brazylią.

Po zakończeniu swoich karier – Winiarski przedwcześnie ze względu na zdrowie – Pliński nieco później, obaj panowie zabrali się za trenowanie. Trzeba przyznać, że dużo trudniejszą przeprawę miał dotychczas Pliński. Były środkowy musiał bowiem przełknąć w zaledwie kilkunastu ostatnich miesiącach prawdziwy kołowrotek. Ze Stali Nysa, która ostatecznie spadła z PlusLigi (choć już bez Plińskiego w drużynie) do Indykpolu AZS Olsztyn, który w sezonie 2025/26 jest prawdziwą rewelacją rozgrywek. O zespole z Warmii i Mazur pisaliśmy zresztą w osobnym tekście na łamach WPROST.

W przypadku Winiarskiego, jego ostatnie lata to pasmo sukcesów w barach Aluronu CMC Warty Zawiercie. Jurajscy Rycerze pokazują, że są zespołem dużego formatu, mogącym z powodzeniem walczyć nie tylko na krajowym, ale też europejskim podwórku. „Winiar” był też przez kilka lat selekcjonerem reprezentacji Niemiec, występując z naszymi zachodnimi sąsiadami m.in. na igrzyskach w Paryżu (2024).

Teraz obaj panowie prowadzą swoje zespoły, pokazując, że swoje doświadczenie boiskowe, potrafią przełożyć na trenerskie realia. Do końca bieżącej kampanii jeszcze sporo czasu, więc z pewnością różne nastroje będą panować w Zawierciu czy Olsztynie, ale spoglądając na to, jak gra Aluron CMC Warta oraz Indykpol AZS, można przyklasnąć w kontekście pomysłu na siatkówkę, prezentowanym przez obu, byłych – i zasłużonych mistrzów – jeszcze „nie tak dawno” grających w reprezentacji Polski.

Czytaj też:
Kibice reprezentacji Polski nie obejrzą meczu. Bilety na hit właśnie się wyprzedały!
Czytaj też:
To historia mrożąca krew w żyłach. W tle porachunki pseudokibiców

Źródło: WPROST.pl