W pierwszy weekend lutego miał odbyć się wielki szlagier lidera – Asseco Resovii Rzeszów z wiceliderem – Jastrzębskim Węglem. Jednak jak poinformowali przedstawiciele klubu z Jastrzębia-Zdroju mecz 23. kolejki zostanie przełożony dopiero na marzec. Taki stan rzeczy jest spowodowany niedostępnością Hali Podpromie w Rzeszowie ze względu na... organizowane tam Targi Ślubne. XIX Podkarpackie Targi Ślubne odbędą się w niedzielę 5 lutego. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 10:00 i potrwa do godz. 17:00.
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia odwołany
Jak wyliczyły władze Jastrzębskiego Węgla – dzięki temu Pomarańczowi będą mieć aż 11 dni wolnego, licząc od ostatniego pojedynku w ćwierćfinale Pucharu Polski z Arką Chełm, bo następny mecz siatkarze z Jastrzębia-Zdroju rozegrają 11 lutego o godzinie 14:45 z Projektem Warszawa.
– To dziwne uczucie, mieć w środku sezonu tak długą przerwę. Mieliśmy cztery mecze w dziesięć dni, a teraz będziemy mieć jedenaście dni przerwy od jakiegokolwiek grania – dziwi się w klubowych mediach Benjamin Toniutti. Rozgrywający zdradził, że w związku z tym, że w ostatnim czasie zawodnicy rozegrali cztery mecze w dziesięć dni, dostaną trzy dni wolnego.
- Wrócimy w poniedziałek, by przepracować cały tydzień przed meczem z Projektem Warszawa. Wiemy, że to będzie ciężkie spotkanie, więc postaramy się jak najlepiej wykorzystać ten czas wolny, odpocząć psychicznie i fizycznie – podkreślił kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Po meczu z Projektem Warszawa Jastrzębski Węgiel będzie miał kolejną przerwę
Co ciekawe, po meczu z Projektem Warszawa 11 lutego Jastrzębski Węgiel znów będzie miał tygodniową przerwę. Ma to związek z dobrymi występami w Lidze Mistrzów i bezpośrednim awansem do ćwierćfinału rozgrywek, bo baraże do tej fazy europejskiego pucharu zaplanowano na 7-8 oraz 15 lutego.
Mecze ćwierćfinałowe drużyna z Jastrzębia-Zdroju rozegra dopiero w przyszłym miesiącu, a – jak informuje klub – wstępne terminy to: 7-9 marca i 14-16 marca.
Czytaj też:
Zawodnik Trefla Gdańsk będzie pauzował. Potwierdziła się wcześniejsza diagnozaCzytaj też:
Gigantyczny transfer wewnątrz PlusLigi. Klub chce walczyć o najwyższe cele
Komentarze