PlusLiga szykuje się pod igrzyska. Zmieniony format

PlusLiga szykuje się pod igrzyska. Zmieniony format

Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Źródło:Newspix.pl / Lukasz Laskowski
Igrzyska olimpijskie to najważniejsza impreza zarówno dla zawodników, jak i kibiców siatkówki. Od dziesięcioleci czekamy na powtórzenie wyniku z 1976 roku. PlusLiga opublikowała harmonogram sezonu 2023/2024, który wyłoni mistrza już w kwietniu.

Obecne rozgrywki siatkarskie przepełnione są meczami. Zawodnicy rozgrywają wiele spotkań w lidze i pucharach, by po zakończeniu sezonu rywalizować w barwach narodowych. To oznacza przemęczenie organizmów. Światowa federacja siatkówki nie przejmuje się tym zbyt mocno. Z kolei ligi patrzą raczej z perspektywy organizatora rozgrywek niż fanów siatkówki.

Zmiany w formacie PlusLigi 2023/2024

Od wielu tygodni dyskutuje się na temat potencjalnego wyglądu PlusLigi w przyszłym sezonie. W październiku czekają nas kwalifikacje olimpijskie, a w maju 2024 roku finał Ligi Mistrzów. To oznacza, że pomiędzy okresami należy upchać cały sezon. Prezesi polskiej ligi jednogłośnie przyjęli program rozgrywek, na mocy którego zostanie rozegrana pełna faza zasadnicza z udziałem 16 zespołów (na zasadzie „mecz i rewanż”), lecz skróci się play-offy.

Ćwierćfinały i półfinały rozstrzygną się w dwumeczu z możliwością rozstrzygnięcia zwycięzcy poprzez „złoty set”. Z kolei medalistów wyłonią rywalizacje do dwóch zwycięstw. To spora zmiana w porównaniu z obecnym formatem. W sezonie 2022/2023 mistrz Polski zagra w PlusLidze maksymalnie 45 meczów, w przyszłym roku 37.

– Rozpatrywane było kilka wariantów, ostatecznie szefowie klubów uznali, że najlepsze będzie zachowanie sposobu rozgrywania ligi jak najbardziej podobnego do obecnego. Nie było nawet konieczne głosowanie, kluby po prostu jednomyślnie przyjęły taki wariant. To z pewnością będą wymagające rozgrywki, ale dają one wszystkim równe szanse i zachowują rywalizację w fazie play-off – powiedział Artur Popko dla oficjalnej strony PlusLigi.

Polska przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu

Największym orędownikiem skróconego sezonu był selekcjoner kadry siatkarzy, Nikola Grbić. Serb chciał jak najszybszego końca PlusLigi 2023/2024, by mógł jak najdłużej przygotowywać siatkarzy do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Nie wiadomo, czy zaproponowana koncepcja w pełni będzie mu odpowiadać.

Czytaj też:
Konrad Piechocki dla „Wprost”: Po 24 latach w Skrze Bełchatów zasłużyłem na odrobinę szacunku
Czytaj też:
Andrea Anastasi docenił Kamila Semeniuka. Te słowa chwytają za serce

Źródło: plusliga.pl