Bartosz Kurek z wielkim sukcesem. Czekał na niego trzy lata

Bartosz Kurek z wielkim sukcesem. Czekał na niego trzy lata

Bartosz Kurek
Bartosz Kurek Źródło: Newspix.pl / Anna Klepaczko
Bartosz Kurek od lat pozostaje ostoją reprezentacji Polski. Po zakończeniu kariery w kadrze przez Michała Kubiaka, został kapitanem zespołu Nikoli Grbicia. Równie dobrze idzie mu z Wolf Dogs Nagoya, gdzie odniósł właśnie wielki sukces.

Reprezentanci Polski w siatkówce od lat stanowią o sile swoich klubów. Choć większość z nich rywalizuje w PlusLidze, to mamy też swoich przedstawicieli w innych czołowych ligach świata. Bartosz Kurek od wielu sezonów rywalizuje w Japonii, gdzie pełni funkcję lidera Wolf Dogs Nagoya. Po trzech latach starań, w końcu może świętować wielki sukces.

Bartosz Kurek z kolejnym wielkim sukcesem

Nagoya to nie pierwszy japoński klub, w jakim gra Kurek. W 2016 roku był siatkarzem w JT Thunders. Do Wolf Dogs dołączył w 2020 roku po sezonie spędzonym w Vero Volley Monza. Od tego czasu świętował najpierw brąz, a potem srebro ligi japońskiej. Teraz wreszcie dorzucił złoty medal. Jego zespół pokonał Suntory Sunbirds, klub, w którym występuje Rosjanin Dmitrij Muserski. Polak z drużyną wygrał 3:0, w setach do 23., 18. i 25. Dodatkowo, to do Kurka trafiła nagroda dla MVP finału i całego sezonu 2022/2023.

Kurek zdobył dla klubu 32 punkty, legitymując się skutecznością ataku na poziomie 60 procent. Na dorobek złożyły się cztery blok oraz as serwisowy. Dla klubu z Nagoi, z siedzibą w Inazwie, to dopiero drugi tytuł mistrzowski w ponad 60-letniej historii (pierwszy od 2016 roku). Zespół może pochwalić się także dwoma medalami Klubowych Mistrzostw Azji i dwoma Pucharami Cesarza (jeden z udziałem Kurka).

twitter

Kariera siatkarska Bartosza Kurka

Kapitan reprezentacji Polski po raz czwarty został mistrzem kraju. Trzy razy wygrywał PlusLigę ze Skrą Bełchatów (2009-2011), a ponadto w 2014 roku zdobył mistrzostwo Włoch z Cucine Lube Banca Marche Macerata.

Bartosz Kurek w przeszłości występował w Mostostalu-Azoty Kędzierzyn-Koźle, Skrze, Dinamie Moskwa, Lube, Asseco Resovii Rzeszów, Ziraacie Ankara, Onico Warszawa czy Monzy. W 2018 roku wybrano go sportowcem roku w Plebiscycie „Przeglądu Sportowego”.

Czytaj też:
Rodzinne zmiany w Jastrzębskim Węglu. Brat wesprze brata
Czytaj też:
Trefl Gdańsk nie powalczy o medale PlusLigi. Podjęto decyzję ws. przyszłości trenera

Źródło: sport.pl