Biało-Czerwone mają na czele sztabu szkoleniowego dużego fachowca. Widać to nie tylko po wynikach osiąganych przez reprezentację Polski, ale również za sprawą klubów, które są zainteresowane usługami Stefano Lavariniego. Włoch właśnie został oficjalnie przedstawiony przez tureckiego giganta – stambulskie Fenerbahce.
Stefano Lavarini z włoskiego klubu przeniósł się do Turcji
Włoski szkoleniowiec karierę trenerską rozpoczął w 1995 roku. Jego pierwszym zajęciem była rola asystenta w Pallavolo Omegna. Jako pierwszy trener zadebiutował w 2011 roku, przejmując Foppapedretti Bergamo. Od tego czasu Lavarini był już tylko „jedynką” w kolejnych klubach oraz reprezentacjach. Trener Polek dowodził kolejno: brazylijskim Minas Tenis Clube (2017-19), kadrę Korei Południowej (2019-21) oraz włoskie Unet E-Work Busto Arsizio (2019-20) i Igor Gorgonzola Novara (2020-22).
„Witaj Stefano Lavarini! Drużyna siatkówki kobiet Fenerbahce podpisała umowę z trenerem Lavarinim w kwestii pracy w nadchodzącym sezonie. Witamy szkoleniowca, który prowadzi również reprezentację Polski. Witaj w rodzinie Fenerbahce, życzymy wielu lat sukcesów i tytułów” – napisano w mediach społecznościowych na profilu klubu.
Reprezentacja Polski na czele siatkarskie Ligi Narodów
Lavarini bardzo dobrze rozpoczął sezon z Biało-Czerwonymi. Polki po pierwszym turnieju, który zaliczyły w Turcji, są liderkami Ligi Narodów. W VNL nasza drużyna odprawiła kolejno: Kanadyjki (3:2), Włoszkami (3:1), Tajlandią (3:0) i Serbią (3:0).
Każde zwycięstwo jest cenne pod kątem walki o igrzyska olimpijskie. Biało-Czerwone mogą zdobyć przepustkę do Paryża nie tylko poprzez turniej kwalifikacyjny (odbędzie się w Polsce, najprawdopodobniej w Łodzi), ale również dzięki rankingowi FIVB. Dzięki dobremu występowi na otwarcie VNL Polki są obecnie na ósmym miejscu na świecie.
Czytaj też:
Kontuzja wyglądała okropnie, ale może skończyć się na strachu. Duże szczęście PolkiCzytaj też:
Kiedy kolejny mecz polskich siatkarek? Kibice trochę poczekają