Stefano Lavarini ocenił pierwszy występ Polek na ME. Trener wskazał pewien szczegół

Stefano Lavarini ocenił pierwszy występ Polek na ME. Trener wskazał pewien szczegół

Stefano Lavarini
Stefano Lavarini Źródło:Newspix.pl / Michał Trzpis / 400MM.PL
Od wygranej polskie siatkarki rozpoczęły turniej mistrzostw Europy. Biało-Czerwone pokonały Słowenię w trzech setach i już przygotowują się do kolejny wyzwań. Występ drużyny i najbliższe plany przedstawił selekcjoner Polek Stefano Lavarini.

Przypomnijmy, że Biało-Czerwone na medal w imprezie rangi ME czekają od 2009 roku. Wówczas polskie siatkarki sięgnęły po brązowe krążki. Na trzecim stopniu podium Polki były również podczas tegorocznej Ligi Narodów. Pokaz świetnej gry w VNL sprawił, że apetyt na kolejny medal dla naszej drużyny, mocno wzrósł.

Stefano Lavarini ocenił występ Polek na mistrzostwach Europy

W piątkowy wieczór, w przeciwieństwie do naszych siatkarzy, Polki ograły bez większych problemów kadrę Słowenii. Tak właściwie, jedynie dwa momenty były niebezpieczne z perspektywy polskiego zespołu. Pierwsza partia, nerwowa i nie pozbawiona błędów oraz fragment trzeciego seta. Słowenki potrafiły doprowadzać do remisu, ale w kluczowych momentach, Biało-Czerwone umiejętnie podkręcały tempo.

twitter

Dodatkowo Włoch nie ukrywał, że mecze otwarcia na turniejach, mają swój „urok”.

– Oczywiście jestem usatysfakcjonowany. Może nie będę się rozpływać nad tym wynikiem. Na pewno podobało mi się nastawienie naszych zawodniczek. Oczywiście pojawiły się błędy na początku meczu, ale takie też są uroki pierwszych spotkań na tych mistrzowskich turniejach, które są bardzo długie. My widzimy pozytywy, widzimy zalążki tego, co działa na plus w naszej reprezentacji. Ale na pewno jest jeszcze sporo rzeczy, nad którymi musimy popracować. Mamy jednak sporo pozytywów – przyznał Stefano Lavarini przed kamerami Polsatu Sport.

Polska – Węgry, kiedy i gdzie oglądać kolejny mecz siatkarek?

W sobotę Polki nie grają. Swój najbliższy mecz Biało-Czerwone rozegrają w niedzielę. Rywalkami będą Węgierki. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 20:00. Jakie plany ma zatem nasza kadra na najbliższy czas?

– Sobotę poświęcimy na pracę na siłowni, może kilka zawodniczek mieć też specjalne zajęcia. To będą siatkarki, które do tej pory nie spędziły za wiele czasu na boisku. Faktycznie to jest taki ostatni moment na większą pracę. Dodatkowe przygotowanie do tego, co czeka nas w najbliższych dniach, małego maratonu trzech meczów pod rząd. Te pojedynki na pewno nie będą łatwe dla nas, ale musimy być odpowiednio nastawieni i skoncentrowani, żeby utrzymywać swój, solidny poziom gry na boisku – zakończył włoski szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

Wspomniane trzy mecze z rzędu, to sobotnie starcie z Węgierkami, poniedziałkowe z Serbkami (20:00) oraz wtorkowe z Belgijkami (17:00).

Czytaj też:
Biało-Czerwone z przytupem otworzyły ME. Były trener Polek był bezradny
Czytaj też:
To będzie klucz do dobrego występu polskich siatkarek. Legenda wskazała jasno

Opracował:
Źródło: Polsat Sport