Reprezentacja Polskich siatkarzy może mieć mieszane uczucia po pierwszych dwóch dniach Memoriału im. Huberta Wagnera, który odbywa się w Krakowie. W piątek, 18 sierpnia Biało-Czerwoni polegli 0:3 w spotkaniu ze Słowenią, co wyraźnie odzwierciedliło braki techniczne w ekipie prowadzonej przez Nikolę Grbicia. Niemal całkowicie odwrotny przebieg miał mecz z Francją, w którym zawodnicy znad Wisły pokonali mistrzów olimpijskich 3:1. Serbski szkoleniowiec otrzymał jednak cios, po którym będzie musiał wyciągnąć wnioski.
Mateusz Bieniek nie pojedzie na mistrzostwa Europy
Mateusz Bieniek od dłuższego czasu przebywa poza grą, ponieważ zmaga się z problemami zdrowotnymi. Nikola Grbić kilkukrotnie powtarzał, że liczy na swojego zawodnika, a jego rekonwalescencja przebiega pozytywnie. Niestety w świetle ostatniego oficjalnego komunikatu ws. środkowego reprezentacji Polski stało się jasne, że nie zobaczymy go w trakcie najbliższych mistrzostw Europy. Zawodnik nie zdąży wyleczyć kontuzji, zatem serbski selekcjoner Biało-Czerwonych będzie musiał znaleźć dla niego odpowiednie zastępstwo.
„Po badaniach i konsultacjach medycznych sztab szkoleniowy i Mateusz Bieniek podjęli decyzję o zakończeniu sezonu reprezentacyjnego. Rehabilitacja ma doprowadzić do odzyskania pełnej sprawności. Mateuszowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. Do zobaczenia w sezonie olimpijskim” – przekazano w oficjalnym komunikacie na profilu Polska Siatkówka, który powiązany jest bezpośrednio z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej.
Nikola Grbić wypowiedział się nt. zdrowia Mateusza Bieńka
Zaraz po zwycięstwie z Francją Nikola Grbić nieco rozjaśnił sytuację związaną z Mateuszem Bieńkiem.
– Nie będzie go z nami. Nie ma nic ważniejszego do powiedzenia. Będzie kontynuował rekonwalescencję w klubie. Tak jak stwierdzili lekarze w Berlinie, jak potwierdził nasz sztab medyczny, nie jest teraz zdolny do gry. Nie mam zamiaru niczego przyspieszać. Jeżeli nie jesteś w pełni zdrowy, nie możesz serwować, nie możesz skakać do bloku czy atakować, tak jak normalnie i gra cierpi. Nie zamierzam ryzykować jego zdrowiem, bo to już drugi raz, kiedy przydarzył mu się taki uraz. A kiedy raz go nie zaleczysz, powrót do zdrowia może trwać dłużej – powiedział Nikola Grbić.
Czytaj też:
Niespodziewany gość na meczu polskich siatkarzy. Nikola Grbić walczył z nietoperzem?Czytaj też:
Wyjątkowy gest Karola Kłosa. Reakcja polskich siatkarzy rozbraja