Kamil Semeniuk zrobił coś wyjątkowego. Trener Nikola Grbić kolejny raz miał rację

Kamil Semeniuk zrobił coś wyjątkowego. Trener Nikola Grbić kolejny raz miał rację

Kamil Semeniuk, Nikola Grbić
Kamil Semeniuk, Nikola Grbić Źródło:Newspix.pl / PAWEL PIOTROWSKI/ 400mm.pl
Komplet zwycięstw na swoim koncie po trzech meczach rozegranych w Chinach mają siatkarze reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni we wtorkowym starciu ograli (3:2) Kanadę, a jednym z bohaterów zespołu bez wątpienia był Kamil Semeniuk.

Mistrzowie Europy i zdobywcy tytułu najlepszej drużyny w Lidze Narodów (oba sukcesy w 2023 roku) nie zwalniają tempa. Biało-Czerwoni są już na ostatniej prostej sezonu kadrowego. Polacy obecnie są jednak w trakcie najważniejszego wyzwania, tzw. imprezy docelowej w 2023 roku. Bo tak należy nazwać walkę o kwalifikację olimpijską. Drużyna trenera Nikoli Grbicia podczas turnieju w dalekich Chinach kroczy jednak od zwycięstwa do zwycięstwa. We wtorek Polacy ograli niepokonaną dotychczas Kanadę.

Kamil Semeniuk bohaterem reprezentacji Polski

Po raz drugi z rzędu serbski selekcjoner Biało-Czerwonych zdecydował się na wystawienie tego samego duetu przyjmujących. O jakość przyjęcia oraz wiele innych siatkarskich elementów zadbali Kamil Semeniuk i Bartosz Bednorz. Drugi z wymienionych był najlepiej punktującym graczem w polskich szeregach w starciu z Kanadą. Bednorz zdobył w pięciosetowym thrillerze aż 25 punktów.

Bohaterem tie-breaka można za to okrzyknąć Semeniuka. Przyjmujący, który zaliczył przeciętny sezon klubowy w lidze włoskiej, nie stracił zaufania u selekcjonera Polaków. Grbić konsekwentnie stawiał na swojego byłego podopiecznego jeszcze z czasów wspólnej pracy w barwach Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Na przestrzeni sezonu kadrowego Semeniuk odzyskał blask, którym imponował jeszcze w czasach, kiedy był gwiazdą PlusLigi, błyszcząc także w kędzierzyńskim klubie w Lidze Mistrzów. Warto pamiętać, że wygrana w tych rozgrywkach w 2022 roku została okraszona przez przyjmującego nagrodą MVP finałowego starcia.

We wtorkowym pojedynku Semeniuk łącznie zdobył 15 punktów dla Polski, będąc drugim najlepiej punktującym w szeregach Polaków. Co jednak istotne pod względem tie-breaka, w piątej partii siatkarz zdobył aż siedem punktów, kończąc wszystkie trudne piłki, które otrzymał od Marcina Janusza. Semeniuk razem z Bednorzem odciążyli tym samym nieco gorsze tego dnia prawe skrzydło po stronie Biało-Czerwonych.

twitter

Biało-Czerwoni z kompletem zwycięstw w Chinach

Siatkarska reprezentacja Polski ma status niepokonanej podczas turnieju kwalifikacyjnego do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich. W chińskim Xi’an Biało-Czerwoni pokonali kolejno: Belgów (3:2), Bułgarów (3:0) oraz Kanadyjczyków (3:2). Polacy są jedynym zespołem, który nie zaznał jeszcze porażki podczas zmagań w Chinach.

Z azjatyckiego turnieju bilety do Paryża zdobędą dwa najlepsze zespoły. Warto przypomnieć, że w podobnej rywalizacji, tyle tylko, że w Łodzi, awans na igrzyska wywalczyły sobie siatkarki reprezentacji Polski. Biało-Czerwone pojadą na turniej olimpijski po raz pierwszy od 2008 roku.

Czytaj też:
Wielka klasa Aleksandra Śliwki. Tak skomentował hasztag „#nieudolni”
Czytaj też:
Kanadyjczycy postraszyli Polaków. Ten thriller zakończył się w tie-breaku

Opracował:
Źródło: WPROST.pl