Ostre słowa Marcina Janusza o Argentyńczykach. Nie tak powinien zachowywać się mistrz kontynentu

Ostre słowa Marcina Janusza o Argentyńczykach. Nie tak powinien zachowywać się mistrz kontynentu

Marcin Janusz
Marcin Janusz Źródło:Newspix.pl / Jakub Piasecki/Cyfrasport
Marcin Janusz nie ukrywał wielkiej dumy po zwycięstwie nad Argentyną. Rozgrywający reprezentacji Polski ostro podsumował przebieg spotkania, zwracając uwagę na zachowanie rywali w jego trakcie. Polacy zbyt często byli prowokowani.

Po zwycięstwie nad Argentyną sytuacja reprezentacji Polski w tabeli grupy C eliminacji do igrzysk olimpijskich w Paryżu wygląda bardzo dobrze. Biało-Czerwoni pokonali mistrzów Ameryki Południowej 3:1 (25:23, 23:25, 28:26, 25:20) i przed nimi już tylko spotkania z Holandią i Chinami. Teraz przyszedł czas na podsumowanie najświeższego zwycięstwa.

Marcin Janusz podsumował przebieg meczu z Argentyną

Potencjalna porażka podopiecznych Nikoli Grbicia mocno skomplikowałaby szanse na awans na Igrzyska Olimpijskie, jednak stało się inaczej. Argentyńczycy byli w stanie „wyrwać” Polakom tylko jeden set i choć stawiali opór, tak w ostatecznych chwilach skuteczniejsi byli siatkarze znad Wisły. Marcin Janusz miał świadomość zniżki formy drużyny, oraz że muszą utrzymać koncentrację do samego końca.

– Wiedziałem, że jak przegramy, to sytuacja się skomplikuje. Teraz jest blisko, ale chcemy kontynuować tę serię i zakończyć sezon dwoma zwycięstwami. Zależy nam na wygraniu obu spotkań i na tym się skupiamy. Jesteśmy spokojną drużyną w trudnych momentach i nie panikujemy, gdy przychodzi końcówka, kiedy presja teoretycznie powinna być większa. To się bierze z doświadczenia i powtarzamy to na każdym kroku, oraz z tego, że jesteśmy zgraną drużyną. To jest nasza siła, mimo tego, że w formie siatkarskiej w tym sezonie byliśmy lepszej. Na pewno nie jest to nasza najwyższa forma. Ciężko jest wygrywać, kiedy nie idzie i trzeba wyszarpać zwycięstwa i nie panikujemy – powiedział rozgrywający przed kamerą TVP Sport.

Prowokacje Argentyńczyków nie przyniosły im zamierzonego efektu

W kilku momentach spotkania widać było, że mistrzowie Ameryki Południowej chcą na siłę sprowokować rywali, doszukując się najdrobniejszych błędów. Zdaniem Marcina Janusza takie zachowanie nie przystoi drużynie, która jest aktualnym czempionem kontynentu, zwłaszcza że mierzą się z mistrzem Europy.

– Czasami to było dość zabawne, bo krzyczeli w takich momentach, kiedy nie było blisko jakiegokolwiek błędu z naszej strony. Chyba tak to sobie ustalili, że będą chcieli na każdy możliwy sposób nas wyprowadzić z równowagi. To słabe, jak na mistrzów Ameryki Południowej, że muszą szukać dodatkowych zaczepek i prowokacji, bo grają bardzo dobrze, ale to już inna sprawa. My skupiamy się przede wszystkim na sobie – dodał Marcin Janusz.

Czytaj też:
Zaskakujący transfer z PlusLigi. Doświadczony siatkarz trafił do egzotycznej ligi
Czytaj też:
Wilfredo Leon zabrał głos nt. kontuzji. Wiemy, co mu dolega

Opracował:
Źródło: TVP Sport