W meczu 11. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel uległ 1:3 wiceliderowi Projektowi Warszawa. Była to pierwsza przegrana mistrzów Polski w PlusLidze. Mimo to Jastrzębianie nadal pozostali na czele tabeli. Stołeczny zespół traci po tym spotkaniu zaledwie punkt do pierwszych lidera.
Niespodziewana porażka Jastrzębskiego Węgla
Siatkarze obu zespołów zapewnili w niedzielę kapitalne widowisko przy ponad 5100 kibicach na trybunach hali COS Torwar. W to spotkanie bardzo dobrze weszli gospodarze, którzy wygrali 25:22. W drugiej partii obraz gry zmienił się diametralnie. Goście rozegrali tego seta koncertowo, triumfując 11:25.
Po tym secie nikt się nie spodziewał, jak potoczy się ten mecz. Ostatecznie Projekt Warszawa wygrał kolejną odsłonę tego spotkania 25:23, a w decydującej partii zawodnicy ze stolicy utrzymali tempo i dokończyli dzieła zniszczenia, triumfując 25:23. To spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1 (25:22, 11:25, 25:23, 25:23).
Tomasz Fornal nie gryzł się w język po przegranej z Projektem Warszawa
Na temat przebiegu tego spotkania wypowiedział się Tomasz Fornal, który rzecz jasna był niezadowolony z tego wyniki. – Emocji w tym meczu było całkiem sporo. Trzeci i czwarty set były wyrównane i rozstrzygały się w końcówkach. Wydaje mi się, że zawiódł nas w tym spotkaniu level siatkarski, bo nie graliśmy super siatkówki. To mógł być najgorszy mecz w naszym wykonaniu, jeżeli chodzi o ten sezon – powiedział w klubowych mediach.
– Taki jest sport. Raz się wygrywa, a raz się przegrywa. My będziemy kontynuowali naszą grę. Teraz jedziemy na Ligę Mistrzów i skupiamy się na tym meczu i to jest dla nas najważniejsze, by nie roztrząsać tego, co było, tylko skupić się na tym, co będzie – zakończył.
Czytaj też:
To zaskoczyło go w Polsce. Szczere wyznanie gwiazdy Projektu WarszawaCzytaj też:
Aleksander Śliwka wymownie po meczu z Treflem. Mógł dać z siebie więcej