Aleksander Śliwka wymownie po meczu z Treflem. Mógł dać z siebie więcej

Aleksander Śliwka wymownie po meczu z Treflem. Mógł dać z siebie więcej

Aleksander Śliwka
Aleksander Śliwka Źródło:PAP / Adam Warżawa
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała swój piąty mecz w tym sezonie. Krytycznie nt. swojej osoby wypowiedział się kapitan zespołu Aleksander Śliwka. Mimo tej porażki przyjmującego cieszy jedno.

Tym razem Kędzierzynianie polegli w meczu z Treflem Gdańsk. Przy sześciu zwycięstwach wicemistrzowie Polski plasują się na siódmym miejscu z osiemnastoma „oczkami”. Z kolei ich rywale zajmują piąte miejsce i mają tyle samo punktów co czwarta Resovia.

Aleksander Śliwka krytyczny wobec siebie

Mimo porażki cieszyć mogą powroty Marcina Janusza i Bartłomieja Klutha po kontuzjach. Niestety wczorajszy mecz pokazał, że nie są jeszcze w pełni sił, by grać siatkówkę, do jakiej przyzwyczaili kibiców. Na temat spotkania z Treflem wypowiedział się Aleksander Śliwka, który zdobył w tym starciu 11 punktów i zanotował 43 proc. skuteczność w ataku. Kapitan ZAKSY był bardzo krytyczny wobec siebie, co podkreślił przed kamerami PlusLigi. – Trefl gra w tym sezonie dobrą, poukładaną siatkówkę. Nie oddają punktów za darmo. My mieliśmy kilka piłek w obronie, które mogliśmy podbić. Nie chcę tu mówić, że mieliśmy swoje szanse, a ich nie wykorzystaliśmy i byliśmy blisko, bo to nie jest prawda. Rywale kontrolowali całe spotkanie, grali na luzie i zasłużenie wygrali – przyznał po meczu.

– Oczywiście nasza sytuacja kadrowa jest trudna, ale to nie tłumaczy tego. Ja od siebie mogę powiedzieć, że mógłbym grać dużo lepiej, żeby pomóc drużynie przynajmniej ugraniu seta, dwóch, a przynajmniej punktu – dodał.

Aleksander Śliwka cieszy się z jednego

Aleksander Śliwka zabrał również głos nt. powrotów po urazach. – Ciężko jest mi powiedzieć kto, kiedy wróci, bo tych kontuzji jest sporo. Cieszy to, że Bartek Kluth po urazie zagrał mecz, Marcin Janusz zagrał seta, żeby nie przeciążać jego organizmu. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie to wyglądało coraz lepiej – zakończył.

Swój kolejny mecz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegra już w środę 13 grudnia w ramach Ligi Mistrzów. Ich rywalami będzie belgijskie Roeselare. Ponadto w sobotę wicemistrzów Polski czeka szlagier w ramach PlusLigi przeciwko Projektowi Warszawa, który w niedzielę 10 grudnia pokonał mistrzów – Jastrzębskiego Węgla.

Czytaj też:
To zaskoczyło go w Polsce. Szczere wyznanie gwiazdy Projektu Warszawa
Czytaj też:
Czarne chmury zbierają się nad Asseco Resovią? Wymowne słowa trenera

Opracował:
Źródło: WPROST.pl