Wielki powrót do ZAKSY. I to z szeregów odwiecznego rywala!

Wielki powrót do ZAKSY. I to z szeregów odwiecznego rywala!

Rafał Szymura
Rafał Szymura Źródło: Newspix.pl
Rafał Szymura wraca do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle! Ostatnio przyjmujący reprezentował barwy Jastrzębskiego Węgla.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przed nowym sezonem przechodzi przebudowę. Z klubu odeszli m.in. Bartosz Bednorz, Aleksander Śliwka i Łukasz Kaczmarek. Do ekipy z Kędzierzyna wraca Bartosz Kurek, lecz nie tylko on. W czwartek oficjalnie działacze poinformowali o tym, że zakontraktowali Rafała Szymurę.

Wielki powrót do ZAKSY

Jeszcze w maju Szymura żegnał się z Jastrzębskim Węglem. Robił to w glorii chwały. Jego klub co prawda przegrał finał Ligi Mistrzów, ale w rywalizacji o mistrzostwo Polski okazał się lepszy od Aluron CMC Warty Zawiercie. Teraz przyjmujący przechodzi do klubu, który przez lata był najgroźniejszym rywalem jastrzębian. W dodatku jest to powrót do ZAKSY, bo wcześniej reprezentował ten zespół w latach 2017-2019.

– Jestem nastawiony optymistycznie, mamy zbudowaną mocną drużynę. Na pewno będzie ona zupełnie inna niż ta, która była wcześniej. Zawsze przechodząc do nowej drużyny jestem pozytywnie nastawiony i tak też jest w tym wypadku. Myślę, że stworzymy dobrą, zgraną grupę i będziemy walczyć w każdym meczu. Osobiście stawiam sobie cel aby być jak najwyżej w zestawieniu i razem z ZAKSĄ walczyć o medale – przyznał Rafał Szymura na łamach mediów klubowych ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

facebook

Rafał Szymura ma wiele sukcesów

Podczas swojego pierwszego pobytu w Kędzierzynie-Koźlu 28-latek zdobył z klubem mistrzostwo oraz Puchar Polski. Do Jastrzębskiego Węgla przeszedł w 2020 roku. Od tamtego czasu dołożył do swojego dorobku kolejne trzy złote medale mistrzostw kraju. Dwukrotnie wygrał Superpuchar Polski. Do pełni szczęścia zabrakło mu triumfu w Lidze Mistrzów. Docierał dwukrotnie do finału tych rozgrywek, lecz dwukrotnie Jastrzębski Węgiel je przegrywał.

Teraz Szymura może być jednym z liderów swojej drużyny. W Jastrzębiu-Zdroju nie zawsze mógł być na piedestale z powodu ogromnej konkurencji na przyjęciu. W ZAKSIE powinna ona być nieco mniejsza.

Czytaj też:
Powrót do przeszłości w europejskiej siatkówce. Kibice czekali na tę zmianę
Czytaj też:
Wielki mistrz będzie trenował ZAKSĘ. Powiedział, co imponuje w polskiej siatkówce

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Facebook / ZAKSA Kędzierzyn-Koźle