PGE GiEK Skra Bełchatów może tylko pomarzyć o dawnych wynikach. Po bardzo słabym poprzednim sezonie, w obecnym ekipa Gheorghe Cretu celuje w awans do play-offów. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż podobny cel stawia sobie wiele ekip. Piąta ekipa poprzednich rozgrywek, Bogdanka LUK Lublin, pokazała przed własną publicznością, jak wielki poziom charakteryzuje czołówkę ligi.
Grzegorz Łomacz z wielkim jubileuszem
W cieniu pewnego zwycięstwa 3:0 nad Skrą znalazł się jubileusz weterana klubu z Bełchatowa. Grzegorz Łomacz na dobre zapisał się w historii polskiej siatkówki. Pochodzący z Ostrołęki rozgrywający pojawił się w PlusLidze w 2006 roku, występując w J.W. Construction AZS Politechnice Warszawskiej. Później trafił do Jastrzębskiego Węgla, Lotos Trefla Gdańsk i Cuprum Lubin, który z perspektywy czasu okazał się kamieniem milowym w karierze 37-latka. To tam po raz pierwszy współpracował z Cretu, z którym trenuje także i dziś.
Po rozdziale w Lubinie rozpoczęła się bogata kariera w Bełchatowie, a także w reprezentacji Polski. Od kadencji Vitala Heynena Łomacz stał się drugim rozgrywającym kadry. Pełnił rolę zmiennika Fabiana Drzyzgi, a ostatnio także dla Marcina Janusza. Tuż po rozpoczęciu sezonu 2024/2025 siatkarz mógł świętować kolejny sukces – 500. mecz w PlusLidze.
– Ja tego nie czuję tak naprawdę. Cieszę się, że już ten 500. wybił, teraz koncentruję się już na tym 501. W najbliższym czasie jubileuszów nie będzie, możemy spokojnie pracować i grać – powiedział Łomacz dla Polsatu Sport. – Dowiedziałem się wczoraj czy przedwczoraj, że będę miał 500. mecz. Dla mnie to jest taka otoczka dookoła, to coś fajnego, miłego, bardzo miło tak wiele ciepłych słów słyszeć, ale głównie skupiam się na tym, żeby sportowo jak najlepiej grać po prostu – dodał reprezentant Polski.
PGE GiEK Skra Bełchatów walczy o play-offy PlusLigi
PGE GiEK Skra Bełchatów zajmuje piąte miejsce w tabeli PlusLigi. Do lidera, Jastrzębskiego Węgla, traci cztery punkty.
Czytaj też:
PlusLiga nie może się nachwalić jego grą. „Najlepszy mecz w historii”Czytaj też:
Zbigniew Bartman z ostrą krytyką. Oberwało się znanemu polskiemu klubowi