Aleksiej Spiridonow podczas mistrzostw świata w siatkówce kilka razy wywołał skandal - Rosjanin trafił do mediów między innymi z powodu oplucia posła PiS Marka Matuszewskiego. Parlamentarzysta postanowił zabrać głos w tej sprawie.
Matuszewski został opluty po meczu Polska - Rosja, który wygrali biało-czerwoni. Spiridonow w rosyjskich mediach nie przyznał się do oplucia posła, a ponadto nazwał Polaków "zgniłym narodem".
Parlamentarzysta odpowiedział Rosjaninowi na profilu "PIS Zgierz" na Facebooku. "Wypowiedzi, gesty i zachowanie pana Spirydonowa niewiele różnią się do tego, jak zachowuje się Władimir Żyrinowski. Obrażanie Polaków, plucie czy obraźliwe gesty pokazują, jak sfrustrowany i zakompleksiony jest ten zawodnik. I nie ma mu się co dziwić, bo dzięki polskim siatkarzom, którzy rozwiali marzenia Rosjan o półfinale, nie mógł przywieźć pułkownikowi Putinowi żadnych dobrych informacji z siatkarskiego mundialu. Co do jego gróźb pod moim adresem, to oświadczam, że się go nie boję. Wciąż jestem aktywnym hokeistą i nie tacy jak pan Spirydonow po moich bodiczkach lądowali na bandzie" - napisał na Facebooku Matuszewski.
Polityk porównał więc rosyjskiego siatkarza do Władimira Żyrinowskiego, lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, znanego z kontrowersyjnych i ostrych wypowiedzi wobec Polski.
Wprost.pl
Parlamentarzysta odpowiedział Rosjaninowi na profilu "PIS Zgierz" na Facebooku. "Wypowiedzi, gesty i zachowanie pana Spirydonowa niewiele różnią się do tego, jak zachowuje się Władimir Żyrinowski. Obrażanie Polaków, plucie czy obraźliwe gesty pokazują, jak sfrustrowany i zakompleksiony jest ten zawodnik. I nie ma mu się co dziwić, bo dzięki polskim siatkarzom, którzy rozwiali marzenia Rosjan o półfinale, nie mógł przywieźć pułkownikowi Putinowi żadnych dobrych informacji z siatkarskiego mundialu. Co do jego gróźb pod moim adresem, to oświadczam, że się go nie boję. Wciąż jestem aktywnym hokeistą i nie tacy jak pan Spirydonow po moich bodiczkach lądowali na bandzie" - napisał na Facebooku Matuszewski.
Polityk porównał więc rosyjskiego siatkarza do Władimira Żyrinowskiego, lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji, znanego z kontrowersyjnych i ostrych wypowiedzi wobec Polski.
Wprost.pl