Dobra postawa Polaków w sobotnim konkursie drużynowym dała nadzieję na wspaniałe wyniki Biało-Czerwonych w konkursie indywidualnym. Tymczasem tylko jeden nasz zawodnik znalazł się w czołowej dziesiątce.
Najlepszym z Polaków okazał się Andrzej Stękała. Polak zajął piąte miejsce, tym samym wyrównując swój życiowy rekord. Zawodnik zajmował czwartą pozycję po pierwszej serii, ale niestety dobry skok na odległość 136,5 metra nic nie dał, ponieważ zwycięzca zawodów Marius Lindvik i drugi w całym konkursie Anze Lanisek skakali grubo ponad 140 metrów.
Po słabym drugim skoku w konkursie drużynowym, dobra postawa Andrzeja Stękały cieszy na pewno wielu kibiców, którzy po sobotnich zawodach otwarcie wspierali Polaka w mediach społecznościowych
Kamil Stoch nie pobił rekordu Adama Małysza
Kamil Stoch nie zachwycił swoim występem, zawodnik zajął jedenaste miejsce i pobicie rekordu Adama Małysza w liczbie zwycięstw w Pucharze Świata, przesunęło się co najmniej o tydzień. Jednak czterdzieste, rekordowe dla Stocha zwycięstwo, jest tylko kwestią czasu.
Kolejna szansa w konkursie drużynowym
Teraz zawodnicy wyruszają do fińskiego Lahti, gdzie już w najbliższy weekend odbędą się dwa konkursy – drużynowy i indywidualny. To kolejna szansa dla Polaków na wspólne zwycięstwo.
Wyczekiwać można także pierwszego w karierze podium Andrzeja Stękały i nowego rekordu w liczbie zwycięstw w Pucharze Świata Kamila Stocha. Miejsca Polaków w indywidualnym konkursie w Zakopanem: Andrzej Stękała (5.), Kamil Stoch (11.), Dawid Kubacki (15.), Klemens Murańka (27.), Paweł Wąsek (28.).