Koniec zamieszania wokół Klemensa Murańki. Wiadomo, czy wystąpi w Wiśle

Koniec zamieszania wokół Klemensa Murańki. Wiadomo, czy wystąpi w Wiśle

Klemens Murańka
Klemens Murańka Źródło:Newspix.pl / 400mm.pl
Klemens Murańka otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa podczas zawodów w Niżnym Tagile. Mimo że po drodze badania zdążyły już wykazać wynik negatywny, długo nie było wiadomo, czy Polak zostanie dopuszczony do konkursów w Wiśle. Teraz już wszystko się wyjaśniło.

Podczas pierwszego weekendu Pucharu Świata w Niżnym Tagile Klemens Murańka otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Polaka ominął następny weekend w Ruce, a gdy tylko otrzymał negatywny wynik badań wrócił z Rosji do Polski, gdzie rozpoczął przygotowania do sportowego święta w kraju, czyli zawodów Pucharu Świata w Wiśle. To czy wystąpi, nie było jednak tak oczywiste.

PŚ w Wiśle. Kolejne wyniki testów negatywne

FIS z początku nie chciało się zgodzić na udział Klemensa Murańki w konkursie w Wiśle. Panowała bowiem zasada, że musi minąć przynajmniej 14 dni od pierwszego pozytywnego wyniku testu i nieważne, że kolejne mogły być negatywne. Dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile wyraził jednak zgodę na inne rozwiązanie sytuacji. Biało-Czerwony miał zrobić dwa testy na COVID-19 w ostatnich dniach. Dwa negatywne wyniki oznaczałyby dopuszczenie Polaka do konkursów i piątkowych kwalifikacji.

Tak faktycznie się stało. Wynik drugiego testu Murańki okazał się negatywny i wydaje się, że nie ma już przeszkód, aby Polak wziął udział w piątkowych kwalifikacjach na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.

PŚ w Wiśle. Skład Polaków na konkurs indywidualny

Michał Doleżal podał skład Polaków, którzy będą mieli szansę wystąpić w Pucharze Świata w Wiśle. Na liście znalazło się aż 13 skoczków. Oprócz pewniaków takich, jak Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jakub Wolny i Andrzej Stękała o punkty powalczą Stefan Hula, Paweł Wąsek, Tomasz Pilch, Aleksander Zniszczoł, Maciej Kot, Jarosław Krzak i debiutujący Jan Habdas. 13. zawodnikiem jest dopuszczony ostatecznie Klemens Murańka.

Czytaj też:
Zdecydowana reakcja szefa WTA. Zrobił to, co zapowiadał w sprawie Peng Shuai

Opracował:
Źródło: WPROST.pl