Dokładnie na miesiąc przed rozpoczęciem sezonu, słoweński skoczek Cene Prevc zaskoczył wiadomością, że jego sportowa kariera dobiega końca. – Wiosną zdałem sobie sprawę, że inne cele stanowią dla mnie większe wyzwanie niż skakanie. Z tego powodu prawie już nie trenowałem. Dla zabawy skoczyłem jeszcze kilka razy – oświadczył.
Skoczek znalazł „większe osobiste wyzwanie”
Jak zawodnik przyznał w rozmowie z lokalnym portalem siol.net, chce pójść na studia, które w tej chwili są dla niego „większym osobistym wyzwaniem” – Studia na kierunku elektrotechnika rozpoczynam w październiku – dodał.
Ostatni sezon Prevca był najlepszy w jego karierze. Sezon olimpijski przyniósł mu satysfakcję ze srebrnego medalu w konkursie drużynowym, a w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata skoczek zakończył na 10. miejscu. Nie powiedział ostatecznie, że jego sportowa kariera dobiegła końca, ale dał jasno do zrozumienia, że kibice nie zobaczą go w konkursach skoków narciarskich.
- Jeśli chodzi o skoki, oznacza to, że w przyszłym sezonie nie będę startował w Pucharze Świata – zdradził. Słoweniec dopytywany, czy nawet w Pucharze Kontynentalnym nie będzie występował, odpowiedział, że tak. - Słoweński Związek Narciarski zostawił mi otwarte drzwi. Jeśli pozostanę przy takim samym zdaniu jak w tej chwili, skończę karierę w Planicy – poinformował, dodając, że to nie musi być rola zawodnika, a tylko przedskoczka.
Cene Prevc pochodzi ze sportowej rodziny. 26-latek ma dwóch braci Petera i Domena oraz siostrę Nikę, którzy są skoczkami narciarskimi.
Czytaj też:
Kamil Stoch „zaczepił” Igę Świątek, ta odpowiedziała. Błyskotliwa riposta tenisistki