Kamil Stoch przyzwyczaił nas do tego, że regularnie, niemal rok w rok, odnosi wielkie sukcesy w różnych konkursach Pucharu Świata. W obecnym sezonie natomiast i kibice i on sam muszą się uzbroić w cierpliwość. Forma 35-latka faluje, co może martwić choćby w kontekście zbliżającego się Turnieju Czterech Skoczni. Thomas Thurnbichler wie jednak, co blokuje jego podopiecznego.
Thomas Thurnbichler o gorszej formie Kamila Stocha
Co do sinusoidalnej formy lider naszej kadry wszystko mówią wyniki. Gdy w nie spojrzymy, dostrzeżemy: 10. miejsce w Wiśle, 17. i 14. w Ruce, 40. i 8. w Titisee Neustadt oraz 8. i 39. w Engelbergu. Nasz rodak przeplata więc dobre występy z beznadziejnymi. Dlaczego tak się dzieje? Wiele w tej kwestii wyjaśnił Thomas Thurnbichler w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.
Dziennikarz, który przeprowadzał wywiad, zwrócił uwagę na niską prędkość najazdową Stocha. Czy to w niej tkwi sedno sprawy? – Jeśli spojrzysz wstecz na jego karierę, zawsze nie był demonem prędkości – odparł Austriak i zaraz potem zwrócił uwagę na inną kwestię. – Latem było z tym trochę lepiej, ale teraz jest bardziej spięty przed skokami, nie ma tego luzu. A to przekłada się na sposób, w jaki zjeżdża w torach, daje się hamować także przez tarcie o boczne ścianki – wyjaśnił selekcjoner.
Nie znaczy to jednak, iż sztab reprezentacji Polski zamierza pozostawić tę kwestię samą sobie. – Oczywiście, chcielibyśmy, żeby zjeżdżał szybciej, bo powinien mieć w tym elemencie kontakt ze światową czołówką. Jednak chciałbym podkreślić, że to w jego przypadku żadna nowość – zakończył.
Czytaj też:
Znany trener martwi się o Kamila Stocha. Ta jedna kwestia zmienia wszystkoCzytaj też:
Thomas Thurnbichler szczerze o Dawidzie Kubackim. Polacy dumni