Kamil Stoch wciąż powtarza ten sam błąd. Znany trener analizuje kryzys Polaka

Kamil Stoch wciąż powtarza ten sam błąd. Znany trener analizuje kryzys Polaka

Kamil Stoch
Kamil Stoch Źródło:PAP/EPA / Ronald Wittek
Kamil Stoch fatalnie spisał się w Willingen, w związku z czym pewne jest, że nie zobaczymy go na skoczniach w Lake Placid. Skąd jednak ten kryzys jego formy? Jan Sztuc dokładnie przeanalizował problem Polaka.

Ostatnie tygodnie są wyjątkowo trudne dla Kamila Stocha. Pochodzący z Zębu skoczek jest wyraźnie pod formą, co martwi zarówno kibiców, jego samego, jak i sztab kadry narodowej. Szczególnie źle naszemu rodakowi poszło w Willingen, po których Thomas Thurnbichler podjął decyzje o pominięciu naszego lidera w kadrze na zawody w Lake Placid. Skąd jednak wzięły się problemy 36-latka? To w rozmowie z portalem sport.pl wyjaśnił Jan Szturc.

Kamil Stoch zawiódł w Pucharze Świata w Willingen

Już w poprzednie weekendy Stochowi szło gorzej, niż oczekiwano, ale mało kto spodziewał się, iż w Willingen będzie tak fatalnie. Polak od czasu rywalizacji w Titisee-Neustadt (w pierwszej połowie grudnia) tylko raz wypadł poza pierwszą dziesiątkę, lecz od trzeciego konkursu w Sapporo zdarza mu się to nagminnie. Wtedy był 23., potem w lotach w Bad Mitterndorf 17. i 19., a w Willingen raz zajął 25. lokatę, a raz w ogóle nie przebrnął kwalifikacji.

Co więc zawodzi? Szturc twierdzi, że błąd, który popełnia lider naszej kadry, jest ewidentny. – Oczywiście to widać. Przy odbiciu pozycja najazdowa Kamila jest z tyłu, trochę za niska, jeśli chodzi o biodra. Trenerzy mówią wtedy, że „skoczek odbija się z tyłu do przodu”, ale akurat u niego to nie działa – zauważył.

Trener uspokaja w sprawie Kamila Stocha

Trener, który dawniej prowadził Adama Małysza, twierdzi, iż przerwa i odpuszczenie startów w Lake Placid to dobry pomysł. Według niego Stoch ostatnio tylko się męczy, więc potrzebuje zmian i odpoczynku.

– To nie jest wielki kryzys. Sytuacja z wycofaniem jest dość podobna, jak rok temu, ale najważniejsze, że nie potrzeba ogromu zmian, a jedynie spokoju. Ta przerwa pozwoli Kamilowi wyczyścić głowę, zresetować się bez startów. Jeśli będzie w odpowiedniej formie, to wróci w Rasnovie. Jeśli będzie potrzebował jeszcze chwili, to pewnie ją dostanie. W końcu celem jest dobry występ w Planicy – podsumował Szturc.

Czytaj też:
Granerud pewnie kroczy po Kryształową Kulę. Klasyfikacja generalna Pucharu Świata po skokach w Willingen
Czytaj też:
Dawid Kubacki nie krył złości po konkursach w Willingen. Wspomniał o Granerudzie

Źródło: sport.pl