Polscy skoczkowie nadal nie mogą wskoczyć na podium konkursu Pucharu Świata. Choć w porównaniu do początku sezonu prezentują się lepiej, to nadal nie jest to forma, która pozwala na notoryczną walkę o podium. Przebłysk dobrej dyspozycji zanotował Piotr Żyła podczas mistrzostw świata w lotach narciarskich w Bad Mitterndorf, lecz mowa tu o szóstej pozycji.
Thomas Thurnbichler może być spokojny o przyszłość
W reprezentacji Polski już nie raz dzwoniono na alarm. Skoczkowie próbowali jednak walczyć o powrót do formy poprzez kolejne starty niż poprzez indywidualne treningi. Do tego doszedł głośny konflikt z Jakubem Wolnym, który także wprowadził wiele zamieszania. Poprzez słabe wyniki pojawił się wątek zmiany pierwszego trenera kadry po zakończeniu zmagań w sezonie 2023/2024.
Jak powiedział Rafał Kot w rozmowie z portalem sportowy24.pl, Polski Związek Narciarski stoi murem za Austriakiem. Nie ma tematu pożegnania z trenerem. Co więcej, przytaczał rozmowę z byłym szefem Pucharu Świata Walterem Hoferem, dodając, że Thurnbichler cieszy się dużą renomą w świecie skoków i logicznym wydaje się jego zatrzymanie w kadrze.
– Trener ma nasze bezgraniczne zaufanie, zaufanie Polskiego Związku Narciarskiego. Przy okazji Pucharu Świata w Polsce rozmawialiśmy m.in z Walterem Hoferem (były dyrektor PŚ – przyp. red.) oraz innymi osobami doskonale znającymi się na skokach. Wszyscy byli zgodni, że Thomas Thurnbichler jest jednym z najlepszych trenerów na świecie i koniecznie musimy go u siebie zatrzymać – stwierdził Kot.
Kariera Thomasa Thurnbichlera
Thomas Thurnbichler jest trenerem reprezentacji Polski od 2022 roku. Wcześniej pełnił funkcję asystenta szkoleniowca kadry Austrii, a także zajmował się szkoleniem młodzieży w swojej ojczyźnie.
Czytaj też:
Zdyskwalifikowany Polak zabrał głos. „Walczyliśmy o medal, byłem na limicie”Czytaj też:
Skoczek narciarski zareagował na film polskiej kadry. Te słowa mówią wszystko