Kadra seniorów prowadzona przez Thomasa Thurnbichlera wybrała się na zawody Pucharu Świata w Lake Placid. Oprócz konkursów indywidualnych czeka ich także walka w duetach. Coraz częściej mówi się o wieku Piotra Żyły, Kamila Stocha i Dawida Kubackiego oraz o tym, czy polskie skoki znajdą odpowiednich następców. Sukces juniorów z młodzieżowych mistrzostw świata daje dużą nadzieję na przyszłość.
Sukces polskich młodych skoczków w Planicy
Podczas gdy oczy większości kibiców skoków narciarskich są skierowane na Stany Zjednoczone, polscy zawodnicy rywalizują również w Europie. W Planicy trwają mistrzostwa świata do lat 20. W czwartek bliski medalu w rywalizacji indywidualnej był Tymoteusz Amilkiewicz. Młody zawodnik zajmował trzecie miejsce po pierwszej serii, lecz ostatecznie uplasował się na piątej pozycji. Pomimo pecha kilka dni temu, Polak nie opuści Słowenii bez medalu.
Polska czwórka w składzie Łukasz Łukaszczyk, Marcin Wróbel, Klemens Joniak i wspomniany Amilkiewicz zajęła trzecie miejsce w konkursie drużynowym MŚ. Polacy mieli duże aspiracje, a podium po pierwszej serii zdawały się je podtrzymywać. Co ciekawe Amilkiewicz potrafił w swojej serii skoczyć dalej od świeżego mistrza świata, Stephana Embachera, co także było pozytywną wiadomością.
W drugiej serii Polacy nie ulegli presji Słoweńców i Szwajcarów. Robili swoje, notując wyniki dające im cały czas miejsce na najniższym stopniu podium. Ostatecznie dali się wyprzedzić tylko Austriakom oraz Niemcom.
Kolejny medal do polskiej kolekcji
Dla Polaków to dziewiąty medal MŚJ w rywalizacji drużynowej w historii. Tylko raz – w 2014 roku – cieszyli się ze złota. Mistrzostwa świata juniorów zakończą się konkursem drużyn mieszanych.
Czytaj też:
Na to złoto czekała cała Polska. 10 lat od wielkiego triumfu Kamila StochaCzytaj też:
Polski skoczek brutalnie szczery ws. alkoholu. „Człowiek głupi był, nie rozumiał”