Bieżący sezon jest nieudany dla polskich skoczków. Nasi najlepsi dotychczas zawodnicy zawodzą, a niespodziewanym liderem w ostatnich konkursach został Aleksander Zniszczoł, który osiąga najlepsze wyniki spośród wszystkich kadrowiczów. Wciąż trwają poszukiwania przyczyny kiepskiej formy Biało-Czerwonych. Thomas Thurnbichler wymienił czynniki pozasportowe, takie jak sytuacja rodzinna i choroba Dawida Kubackiego. Austriak także dość niespodziewanie skrytykował Piotra Żyłę, który jest cieniem samego siebie. W wywiadzie dla WP SportowychFaktów przyznał, że był mało profesjonalny pod koniec lata i na jesień.
Były trener reaguje na słowa Thomasa Thurnbichlera
Nie spodobało się to Kazimierzowi Długopolskiemu, który przyznał, że na pewno 37-latek pogubił się oraz przygotowania do sezonu nie poszły po jego myśli. Jednak były trener w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że trudno jest nie widzieć w tym winy trenera. – Thurnbichler nie jest złym fachowcem i nadąża za technologią, za to nie jest też człowiekiem bez żadnej skazy. Miałem żal, że w pierwszym roku za mało interesował się młodzieżą, a zanim objął stery zapowiadał zupełnie co innego. Ostatnio w stosunku do Piotrka również się nie popisał – przyznał.
– Nie wierzę w słowa Thurnbichlera. To nie ten typ skoczka. Żyła zawsze wkłada wiele wysiłku w treningi i nigdy nie odpuszcza. Według mnie naszego szkoleniowca zaczyna dopadać bezsilność. Próbuje różnych rozwiązań, jednak te nie zdają egzaminu. Podobno Piotrek wykazał się brakiem profesjonalizmu i słyszymy o tym dopiero teraz. Gdyby rzeczywiście słowa Thurnbichlera miały jakieś odzwierciedlenie, padłyby zdecydowanie wcześniej – dodał.
Kazimierz DŁugopolski: Trener szuka wymówki
Dla Kazimierza Długopolskiego ten "atak" na Piotra Żyłę jest wymówką, mającą usprawiedliwić fatalny sezon w wykonaniu Polaków. – Trener szuka usprawiedliwienia. Jego słowa na pewno nie pomogły Piotrkowi i trzeba przyznać, że nigdy nie powinny paść – kontynuował.
– Z drugiej jednak strony rzeczywiście Żyła wypada coraz gorzej. Musi poprawić wiele elementów. Należy uczciwie nadmienić, że postawa Thurnbichlera z pewnością go nie złamała i nie była przyczyną bieżącego stanu rzeczy – zakończył.
Czytaj też:
Polski skoczek brutalnie szczery ws. alkoholu. „Człowiek głupi był, nie rozumiał”Czytaj też:
Zamieszanie wokół polskich skoczków. Adam Małysz mówi, dlaczego nie ma zmian w składzie