Mamed Chalidow ma za sobą trudne miesiące. Zawodnik KSW po ostatniej gali swojej organizacji bardzo ucierpiał – wszystko przez to, że został brutalnie znokautowany w Arenie Gliwice przez Roberto Soldicia. Wojownik czeczeńskiego pochodzenia trafił do szpitala z pękniętym oczodołem. Sportowca poddano operacji wstawienia tytanowej płytki, której zadaniem jest trzymanie znacząco naruszonej kości Chalidowa. Pojawiło się pytanie, czy 41-latek powinien w ogóle myśleć o powrocie do walki.
Mamed Chalidow wrócił do treningów
Nagranie z oficjalnego profilu KSW na Instagramie pokazuje Mameda Chalidowa w rękawicach, boksującego worek treningowy. Lekarze operujący zawodnika sugerowali, że powrót 41-letniego sportowca do oficjalny walk nie jest taki pewny. Sam Chalidow jeszcze się na ten temat nie wypowiedział, a wznowienie treningów wskazuje na to, że doświadczony zawodnik MMA może podjąć próbę wrócenia na matę. Tak naprawdę dopiero teraz, gdy wojownik doszedł bardziej do siebie, można usiąść i zastanowić się nad swoją przyszłością w organizacji.
Mamed Chalidow brał udział w 45 walkach w formule MMA. 35 z nich zakończyło się zwycięstwem zawodnika pochodzenia czeczeńskiego, osiem potyczek 41-letni sportowiec przegrał, a w dwóch zdarzył się remis.
Czytaj też:
Manchester United wraca do TOP 4. West Ham stracił punkty w ostatniej chwili