Rosjanie chcą pozbawić Polskę kwalifikacji olimpijskich. Piszą do MKOl

Rosjanie chcą pozbawić Polskę kwalifikacji olimpijskich. Piszą do MKOl

Umar Kremlew
Umar Kremlew Źródło:Newspix.pl / Paweł Janczyk
Polska będzie organizatorem tegorocznej edycji Igrzysk Europejskich. W Krakowie i Małopolsce sportowcy będą rywalizować nie tylko o medale, ale i o kwalifikacje na igrzyska. Nie podoba się to Międzynarodowemu Związkowi Bokserskiemu, który żąda unieważnienia turnieju pięściarskiego podczas imprezy nad Wisłą.

Polska przegotowuje się do Igrzysk Europejskich. Miejscem większości zmagań ma być Kraków, lecz oficjalnie organizatorem jest miasto Kraków oraz Małopolska. Impreza może cieszyć się sporą popularnością wśród sportowców, gdyż stawką oprócz medali są prawdopodobnie cenniejsze kwalifikacje na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. Organizowaniu eliminacji podczas turnieju w Polsce sprzeciwia się Międzynarodowy Związek Bokserski (IBA).

Rosjanie chcą pozbawić Polskę kwalifikacji olimpijskich

Należy przypomnieć, że IBA jest we władaniu Umara Kremlewa, znajomego Władimira Putina. Związek jako jeden z nielicznych nie zawiesił Rosjan i Białorusinów w międzynarodowych zawodach. Wspierana przez Gazprom organizacja nie może sama zorganizować kwalifikacji olimpijskich, gdyż została pozbawiona prawa przez MKOl. Ten zawiesił organizację za podejrzenia korupcji i niejasnych operacji finansowych. Jako że Rosjanie i Białorusini nie będą dopuszczeni do imprezy w Polsce, IBA wydała komunikat, w którym domaga się od Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego odebrania kwalifikacji olimpijskich podczas IE.

„Igrzyska Europejskie 2023 nie mogą dłużej pozostać uznanymi przez MKOl kwalifikacjami do Paryża 2024 i muszą zostać unieważnione, aby przeciwdziałać dyskryminującym działaniom podjętym przez EOC (Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich) w stosunku do zaleceń wydanych na ostatnim posiedzeniu Zarządu MKOl„ – napisała IBA w oświadczeniu.

Jasne stanowisko dot. występu Rosjan i Białorusinów na Igrzyskach Europejskich

Jest mało prawdopodobne by MKOl ugiął się pod żądaniami związku zarządzanego przez Kremlewa. Jeszcze bardziej można być przekonanym o tym, że organizatorzy Igrzysk Europejskich nie zmienią zdania w kwestii obecności Rosjan i Białorusinów w Polsce.

Czytaj też:
Kamil Bortniczuk pewny braku Rosjan i Białorusinów na igrzyskach. Mocne zapewnienie
Czytaj też:
Kontrowersyjna decyzja MKOI w sprawie Rosjan i Białorusinów. Jest reakcja Ukrainy

Źródło: Interia.pl