Zła wiadomość dla kibiców Igi Świątek. Chodzi o mecz w turnieju WTA Finals

Zła wiadomość dla kibiców Igi Świątek. Chodzi o mecz w turnieju WTA Finals

Iga Świątek
Iga Świątek Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Iga Świątek zmierzy się z Aryną Sabalenką w drugim meczu w ramach WTA Finals 2021. Polka będzie chciała zrehabilitować się za nieudany początek turnieju i pokonać Białorusinkę. Tym bardziej, że ewentualna porażka niemal przekreśli jej szanse na awans do półfinału.

Iga Świątek nieudanie rozpoczęła swój udział w WTA Finals. Polka w debiucie w prestiżowym turnieju uległa w dwóch setach Marii Sakkari. 20-latka pod koniec spotkania wyraźnie nie radziła sobie z emocjami, a z kortu zeszła ze łzami w oczach.

WTA Finals. Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką

Pochodząca z Raszyna zawodniczka szansę na rehabilitację otrzyma w meczu z Aryną Sabalenką, która w pierwszym spotkaniu przegrała z Paulą Badosą. Dla kibiców czekających na mecz Polki mamy jednak złą wiadomość: 20-latka wybiegnie na kort dopiero około godz. 2:30 w nocy z soboty na niedzielę.

Wcześniej w Guadalajarze zostaną rozegrane inne spotkania, w tym starcie Badosy i Sakkari. Jeśli Hiszpanka pokona Greczynkę, a Świątek ulegnie Białorusince, to będzie mogła pożegnać się z marzeniami o awansie do półfinału WTA Finals. Polka musi więc wygrać spotkanie, by przedłużyć swoje szanse na grę w czołowej czwórce turnieju.

Gdzie można obejrzeć mecz Świątek?

Transmisję ze spotkań WTA Finals 2021 zapewnia stacja Canal+ Sport. Mecze Igi Świątek oraz pozostałych tenisistek biorących udział w imprezie można śledzić także w serwisie canalplus.com.

Świątek doceniła Sakkari

Po przegranym meczu z Greczynką polska tenisistka przyznała, że jej rywalka postawiła wysoko poprzeczkę. – Sakkari to bardzo trudna i wymagająca przeciwniczka. Ona doskonale wie, kiedy atakować i wie, kiedy należy się wycofać. Świetnie potrafi wyczekiwać na odpowiedni moment. Zrobiła w tym bardzo duży postęp – komentowała Świątek cytowana przez TVP Sport.

Świątek wyjaśniła także, dlaczego nie była w stanie skoncentrować się i poprawić swojej gry. - – Gdy „złamałam się” w pierwszym secie, wszystko jednak się zmieniło. Zaczęłam przypominać sobie porażki z Sakkari i nie byłam w stanie się skoncentrować, a co za tym idzie powrócić do meczu – podkreśliła.

Czytaj też:
Remigiusz Mróz zaskoczył swoim wpisem. Nawiązał do występu Igi Świątek

Źródło: WPROST.pl