Magdalena Fręch swój udział w tegorocznym Wimbledonie rozpoczęła od wygranej z rozstawioną z numerem 21. Camilą Giorgi. Polka w drugiej rundzie również pokonała wyżej notowaną rywalkę, ogrywając w dwóch setach 84. rakietę świata, czyli Annę Karoliną Schmiedlovą. Teraz przed 24-latką kolejne trudne zadanie, ponieważ w walce o czwartą rundę przyjdzie jej zmierzyć się z Simoną Halep.
Wimbledon. Magdalena Fręch przed trudnym zadaniem
Rozstawiona z numerem 16. Rumunka doskonale zna smak triumfu w Wimbledonie, ponieważ w 2019 roku wygrała na kortach w Londynie rywalizację singlistek. Niespełna 31-letnia zawodniczka ma na swoim koncie także zwycięstwo we French Open, a przed pięcioma laty była przez pewien czas liderką rankingu WTA. Halep ostatni turniejowy triumf odniosła na początku stycznia, kiedy to w finale zmagań w Melbourne pokonała Wieronikę Kudiermietową.
Dla Fręch z kolei sam awans do trzeciej rundy Wimbledonu jest życiowym osiągnięciem. Polka do tej pory nie zameldowała się na takim etapie wielkoszlemowego turnieju, a do tej pory tylko raz, a konkretnie w 2018 roku podczas French Open, grała w drugiej rundzie. 24-latka nie ma także na swoim koncie osiągnięć w innych prestiżowych imprezach w kalendarzu WTA, przez co to Halep będzie zdecydowaną faworytką tego starcia.
Wimbledon 2022. Kiedy gra Magdalena Fręch?
Mecz Magdaleny Fręch z Simoną Halep zaplanowano na sobotę 2 lipca. Orientacyjną godzinę spotkania Polki i Rumunki poznamy w piątek po południu, kiedy to organizatorzy Wimbledonu podadzą plan meczów na kolejny dzień.
Czytaj też:
Iga Świątek dostała niecodzienną propozycję od młodego fana. Tenisistka zareagowała w swoim stylu