Podczas meczu Huberta Hurkacza z Johnem Isnerem w turnieju ATP w Cincinnati doszło do dramatycznego zdarzenia. W czasie tie-breaka chłopiec z obsługi do podawania piłek zasłabł i musiała być mu udzielana pomoc medyczna.
Zasłabł chłopiec do podawania piłek
W związku z tym zatrważającym zdarzeniem sędzia przerwał grę. Obaj tenisiści próbowali pomóc poszkodowanemu, było nawet słychać apele Johna Isnera o natychmiastowe wezwanie służb medycznych. Na szczęście na trybunach wśród kibiców był ratownik, który udał się, by pomóc potrzebującemu. Parę minut później ktoś z obsługi przywiózł wózek inwalidzki, by w bezpieczny sposób móc wywieźć chłopca z kortu, by udzielić mu dalszej pomocy.
Podczas starcia Huberta Hurkacza z Johnem Isnerem komentator wielokrotnie podkreślał, że wilgotność powietrza w Cincinnati jest bardzo wysoka i może to sprawiać kłopoty tenisistom i osobom znajdującym się na trybunach.
ATP w Cincinnati. Hubert Hurkacz przegrywa po pierwszym secie
Chwilę po tym zdarzeniu mecz został wznowiony. Od początku jest on bardzo wyrównany, a tenisiści pewnie wygrywali swoje gemy nie przełamując się ani razu. Dopiero tie-break wyłonił zwycięzcę, którym okazał się być John Isner.
Hubert Hurkacz ma jeszcze dwa sety, by odwrócić losy tego spotkania. Do tej pory Polak mierzył się z Amerykaninem dwukrotnie i ani razu nie wygrał. Co więcej, tenisiści często razem występują w meczach deblowych. Co więcej, we wtorek 16 sierpnia ten polsko-amerykański duet uległ niemieckiej parze – Kevinovi Krawietzowi i Andreasowi Miesowi w pierwszej rundzie turnieju deblowego w Cincinnati.
Czytaj też:
Hubert Hurkacz wyjaśnił, dlaczego przegrał w finale ATP Montreal. Zadecydował jeden detal