Iga Świątek w turnieju WTA Finals, w którym bierze udział osiem najlepszych tenisistek danego sezonu, debiutowała w 2021 roku. Polka przystąpiła do rywalizacji jako piąta zawodniczka światowego rankingu, a swój udział w prestiżowej imprezie zakończyła na fazie grupowej. Tym razem 21-latka jest turniejową „jedynką” i faworytką do końcowego triumfu.
Iga Świątek zdobyła się na miły gest
Pochodząca z Raszyna zawodniczka w pierwszym spotkaniu rozgrywanego w amerykańskim Fort Worth turnieju ograła w dwóch setach Darję Kasatkinę, pozwalając rywalce na ugranie tylko pięciu gemów. W drugim meczu Polka pokonała Caroline Garcię, również oddając jej zaledwie pięć gemów. To zwycięstwo przy jednoczesnym triumfie Kasatkiny nad Coco Gauff sprawiło, że 21-latka zapewniła sobie udział w półfinale WTA Finals.
Świątek swoją klasę potwierdziła nie tylko na korcie. Po meczu z Francuzką media społecznościowe obiegło zdjęcie Polki z dziewczynką, która pomagała tenisistce przy podpisywaniu piłek. Liderka światowego rankingu w ramach "rewanżu" wręczyła jej jedną ze swoich koszulek meczowych. „Cudowny moment” – skomentował fotograf, który wykonał zdjęcie i zamieścił ja na Twitterze.
Zachowanie triumfatorki ostatniego US Open docenili internauci. „Iga jest nie tylko wspaniałą sportsmenką, ale także bardzo miłą osobą z wielkim sercem. Piękny moment” – czytamy w jednym z komentarzy. „Prawdziwa dama” – stwierdził ktoś inny.
Przypomnijmy, Iga Świątek swój ostatni mecz grupowy rozegra 5 listopada, kiedy to zmierzy się z Coco Gauff. Amerykanka przegrała nie tylko z Kasatkiną, ale również z Garcią i to Polka będzie zdecydowaną faworytką tego starcia.
Czytaj też:
Dramat Huberta Hurkacza w ATP Paryż. Polak rozgromiony przez 19-latka