Nie tak miał wyglądać przebieg tego meczu. Choć od samego początku turnieju WTA Finals Iga Świątek nie miała sobie równych, wygrywając trzy spotkania z rzędu i nie tracąc ani jednego seta, to Aryna Sabalenka okazała się zdecydowanie bardziej zdeterminowana niż wcześniejsze przeciwniczki Polki. 24-latka udowodniła, że jej walka o powrót do czołowej czwórki rankingu WTA jeszcze nie jest zakończona.
Iga Świątek odpadła z WTA Finals
Dla nikogo, kto śledzi rozgrywki żeńskiego tenisa, nie było tajemnicą, że Iga Świątek podchodziła do meczu z Aryną Sabalenką jako bezdyskusyjna faworytka. Początek meczu należał do Polki. Jej przeciwniczka popełniła kilka błędów, dzięki którym Raszynianka miała szanse na przełamanie.
Białorusinka obrała tradycyjną taktykę, opierającą się na potężnych serwisach i twardej grze, dzięki czemu odrobiła straty i w doskonałym stylu opanowała popełniane wcześniej błędy. Na starcie drugiego gema inicjatywa leżała po stronie Sabalenki. 24-latka wykorzystała kilka pomyłek naszej reprezentantki i wyszła na prowadzenie. Na jej nieszczęście Iga Świątek opanowała sytuację i gem zakończył się na korzyść Raszynianki.
Aryna Sabalenka nie pozwoliła 21-latce na odrobienie strat i wyszła na prowadzenie 4:1. Kiedy tablica wyników pokazywała rezultat 5:2, serw leżał po stronie Igi Świątek, jednak dała się przełamać przeciwniczce, przez co przegrała pierwszą partię. Liderka rankingu WTA co chwilę się myliła, a Białorusinka nie zamierzała jej oszczędzać.
Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek i zagra w finale WTA Finals
W drugim secie to Iga Świątek była zdecydowanie dokładniejsza w swoich zagraniach i sprawiła mnóstwo problemów Arynie Sabalence. W grze 24-latki widać było dekoncentrację i zmęczenie i pomimo twardego stawiania oporu to Raszynianka wychodziła zwycięsko z wymian piłek. W pewnym momencie wynik meczu pokazywał 4:0 dla naszej reprezentantki, jednak po chwili Białorusinka wygrała dwa gemy, odrabiając nieco straty. Po chwili liderka rankingu WTA ponownie przejęła inicjatywę i zwyciężyła drugą partię meczu.
Po dłuższej przerwie pomiędzy drugim a trzecim setem Aryna Sabalenka rozpoczęła decydującego seta o awans do finału WTA Finals. Po wyrównanych pierwszych trzech gemach Aryna Sabalenka wywalczyła przełamanie, a swoją przewagę udowodniła, wykorzystując serwis, a od awansu do finału turnieju dzieliły ją tylko dwa gemy.
Iga Świątek szukała przełamania, jednak nie udało jej się osiągnąć celu i już w kolejnej wymianie lepsza okazała się rywalka. Po ostatnim serwisie było jasne, że tym razem Polka musi uznać wyższość przeciwniczki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2, 2:6, 6:1.
Czytaj też:
QUIZ z wiedzy o Idze Świątek. Jak dobrze znasz polską gwiazdę tenisa?Czytaj też:
Iga Świątek zdobyła się na miły gest. Wszystko uchwycił jeden z fotografów