Nie takiego wyniku oczekiwali kibice Magdy Linette. Rosjanka pokazała jej miejsce w szeregu

Nie takiego wyniku oczekiwali kibice Magdy Linette. Rosjanka pokazała jej miejsce w szeregu

Magda Linette
Magda Linette Źródło:Newspix.pl / Sipausa
Magda Linette nie zdołała pokonać Anastasii Pawluczenkowej w drugiej rundzie turnieju WTA w Strasbourgu. Polka przegrała 3:6, 2:6 i odpadła z zawodów. Rosjanka była zdecydowanie lepsza

Magda Linette doskonale rozpoczęła zmagania w WTA Strasbourg. W pierwszym meczu pokonała Carolinę Bucsę 4:6, 6:2, 6:2, jednak nie obyło się bez nieprzyjemnych scen. Zarówno Polka, jak i Hiszpanka nabawiły się urazów. Najpierw poznanianka zdecydowała się na przerwę medyczną, wywołaną bólem pleców, a w trzecim secie Hiszpanka skręciła staw skokowy. W drugiej rundzie Polka stanęła przed trudniejszym zadaniem, jakim było stawienie czoła Anastasii Pawluczenkowej.

Anastasia Pawluczenkowa wysoko zawiesiła poprzeczkę

Mecz rozpoczął się niekorzystnie dla Magdy Linette. Polka została przełamana, mimo bliskiego zwycięstwa swojego serwisu. Nie potrafiła odwdzięczyć się tym samym przeciwniczce w drugiej części spotkania i mieliśmy już 2:0 dla Rosjanki. Na szczęście w kolejnym gemie serwisowym Polka mogła już wznieść triumfalną pięść w górę, gdyż zwyciężyła go w efektywnym stylu. I był to moment, w którym nasza reprezentantka zaczęła grać znacznie lepiej, gdyż po raz pierwszy zdołała przełamać przeciwniczkę.

Przez dłuższą chwilę w grze Anastasii Pawluczenkowej widać było pewien brak konsekwencji, dlatego przegrała trzy gemy z rzędu i Polka wyszła na prowadzenie. Nie bez problemów udało jej się wyrównać w swoim gemie serwisowym, ale to podziałało na nią, jak płachta na byka, ponieważ efektownie przełamała 31-latkę i wróciła na dobre tory. Poznanianka nie potrafiła odeprzeć ataków przeciwniczki, przez co poległa w trzecim gemie z kolei i Rosjanka pozostawała lepsza już do samego końca seta, na sam koniec popisując się kolejnym przełamaniem, jednak dopiero w piątej piłce setowej.

Magda Linette nie podołała zadaniu

Choć drugiego seta Magda Linette rozpoczęła od dobrego returnu, to nie udało jej się wygrać pierwszego gema, który potrwał aż 12 minut. Na szczęście nie dała się przełamać i wyrównała, popisując się znakomitymi zagraniami. W trzecim gemie zobaczyliśmy ładny dropshot w wykonaniu Polki, ale to nie wystarczyło, by złamać Pawluczenkową, która efektywnie wygrała swój serwis. Niestety w następnym Rosjanka znów okazała się lepsza i wykorzystała sytuację na przełamanie naszej zawodniczki.

Tym samym nie popisała się Magda Linette, przez co tablica wyników pokazywała już 4:1 dla przeciwniczki Polki. Kilka dobrych podań w szóstym gemie sprawiło, że nasza reprezentantka nieco odrobiła straty, ale nie odzyskała kontroli nad meczem. Pawluczenkowa znakomicie wykorzystała swojego gema, a w następnym przełamała poznaniankę i odniosła drugi triumf w turnieju WTA w Strasbourgu.

Czytaj też:
Sztab Igi Świątek poinformował o jej zdrowiu. Jest stanowcza reakcja
Czytaj też:
Rywalka Igi Świątek oskarżona o doping. „Pogwałcono moje prawa”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl